Posts Tagged ‘Skandynawia’

Dorsz na zielonym posłaniu

sobota, 19 marca, 2011

Dzisiaj zrobiłam obiadek u moich teściów. Przepis zaczerpnęłam ponownie z książki “Smacznie i pięknie, czyli kuchnia skandynawska” Teresy Cichowicz-Porady. Ta książka jest istną kopalnią dobrych i sprawdzonych przepisów – to już drugie danie, które z niej przygotowuję i okazuje się w finale sukcesem 🙂 A jest tam jeszcze od groma przepisów, które zapowiadają się niezwykle ciekawie 😉

Mój przepis po dostosowaniu ilości składników do 6 porcji i małych zmianach wygląda tak.

Składniki:

4 filety z dorsza lub innej białej ryby morskiej

3 pory

1/4 paczki masła

pęczek natki pietruszki

pęczek koperku

duża śmietana 18%

3 łyżki łagodnej musztardy

2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

pieprz, sól

sok z 1 cytryny

Filety z ryby przekrawamy na 2 lub 3 części (w zależności od ich wielkości), skrapiamy sokiem z cytryny, solimy i posypujemy pieprzem. Pory kroimy cienko i smażymy na maśle. Wyściełamy porami dno naczynia żaroodpornego.

Następnie tworzymy ciemnozielone warstwy z drobno posiekanej natki pietruszki i koperku.

Następną warstwę tworzy ryba, którą polewamy sosem ze śmietany i musztardy z dodatkiem mąki ziemniaczanej. Skrobia ziemniaczana sprawia, że pod koniec pieczenia na wierzchu naszej zapiekanki pojawia się chrupiąca skorupka 🙂

Tak przygotowane danie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 230 stopni na 45 minut. Podajemy koniecznie z tłuczonymi ziemniakami i jakąś kolorową surówką. Do tak przygotowanej rybki, jak wspomina autorka przepisu, pasuje sałatka z pomidorów. Ale z uwagi na fakt, że o tej porze roku pomidory są jak z waty, podałam potrawę z surówką na bazie kapusty pekińskiej. Teściu zjadł z ogórkiem kiszonym i podobno było bardzo dobre 🙂

Rybę na zielonym posłaniu dołączam aż do trzech akcji: Zielono mi, Pora na pora i Akcji Ryby.

Gulasz marynarski

poniedziałek, 14 marca, 2011

Ostatnio pożyczyłam od mojej mamy książkę kucharską pt. “Smacznie i pięknie, czyli kuchnia skandynawska” autorstwa Teresy Cichowicz-Porady z 1991 roku. Pamiętam jak wertowałam ją kiedy byłam mała, ma taką soczyście zieloną okładkę, że zawsze miałam ochotę zjeść jakieś danie przygotowane wg przepisów w niej zawartych. Przejrzałam ją dokładnie teraz i zaznaczyłam kilka potraw do wykonania w najbliższym czasie. Kuchnia skandynawska, szczególnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym bazuje na podobnych składnikach co polska, z tą najważniejszą różnicą, że w skandynawskiej zjada się o wiele więcej ryb. W okresie przedwiosennym kiedy nie ma jeszcze dobrych nowalijek gulasz marynarski z udziałem ziemniaków, cebuli i wołowiny będzie wspaniałym, pożywnym daniem obiadowym dla całej rodziny 🙂

Składniki na 6 osób:

1,2 kg wołowiny (ligawa, polędwica)

1 kg ziemniaków

0,4 kg cebuli

0,4 l jasnego piwa

koperek, natka pietruszki, szczypior

50 g masła

sól, pieprz

olej roślinny do smażenia

Mięso kroimy w cienkie plasterki, rozbijamy tłuczkiem, posypujemy solą i pieprzem i obsmażamy z obydwu stron na oleju roślinnym. Obrane ziemniaki pokroić w cienkie plasterki, cebulę w piórka lub kostkę. Na dno naczynia żaroodpornego położyć kilka plasterków masła. Układać warstwami ziemniaki, mięso i cebulę. Każdą warstwę ziemniaków posolić i co posypać na przemian koperkiem i natką pietruszki. Ja miałam akurat suszony koperek i mrożoną natkę.

Warstwy wyglądają tak:

Na wierzchu należy ułożyć kilka plasterków masła. Całość zalać piwem. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 1,5 godziny. Podawać posypane szczypiorkiem.

Danie jest bardzo dobre i wciąga! Dobrze komponuje się z nim surówka z kiszonej kapusty z marchewką.