Posts Tagged ‘ser żółty’

Koreczki – wersja standard

piątek, 25 listopada, 2011

Planujecie już jakąś imprezę Andrzejkową? Jeśli będzie to tzw. domówka, proponuję przygotowanie prostych koreczków.

 

 

Składniki:

1 podwójny kabanos wieprzowy

200 g sera żółtego

4 ogórki kiszone

garść oliwek zielonych


To połączenie smakowe w koreczkach – szczególnie z kiszonym ogórkiem – smakuje mi najbardziej. Można też dodać pomidory czy pikle np. marynowane cebulki. Świetnie komponują się np. z krwawą Mary 🙂 Są tanie i pożywne.

A wy jakie koreczki lubicie najbardziej?

 

Pasta kanapkowa z sera żółtego

środa, 3 sierpnia, 2011

Jeśli nie macie pomysłów na kanapki, a w Waszej lodówce nie ma aktualnie zbyt wielu produktów – polecam pasty kanapkowe. Oczywiście najbardziej popularne są te jajeczna. Sama uwielbiam pastę z szynką czy z makrelą. Ale tym razem postanowiłam zrobić nieco inną – z sera żółtego.

 

 

Składniki na 8-10 kanapek:

20 dag sera żółtego

1 czerwona papryka

pęczek szczypiorku

2 łyżki majonezu

pieprz


Ser kroimy w bardzo drobną kostkę, tak samo paprykę. Siekamy szczypiorek. Składniki mieszamy ze szczyptą pieprzu i majonezem. Smarujemy pastą kanapki. Kolacja gotowa!

Naleśniki wytrawne

sobota, 23 lipca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Po porannych naleśnikach na słodko chciałabym zaprezentować Wam naleśniki wytrawne z kiełbasą żywiecką, serem żółtym, roszponką i pomidorami.

 

 

Z porannego smażenie zostało mi jeszcze 5 naleśników – zatem przepis na ciasto jest ten sam co w poprzednim przepisie.

Składniki były całkiem przypadkowe – postanowiłam wyczyścić lodówkę – użyłam kawałka kiełbasy żywieckiej i  sera żółtego. Pokroiłam je w drobną kosteczkę. 2 pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki i również pokroiłam w kostkę.

 

 

Nadzienie układałam podobnie jak w porannym przepisie na połowie naleśnika. Najpierw troszkę kiełbasy i sera, następnie pomidory, a na samym końcu garść roszponki.

 

 

Składamy je w “ćwiartki” i podsmażamy z dwóch stron na patelni.

 

 

Można je jeść z ketchupem – mojemu mężowi bardzo smakowały 🙂

To już drugi wpis w ramach tej “Naleśnikowej soboty” Slyvvi.
Naleśnikowa sobota

Bakłażany faszerowane czosnkiem, serem żółtym i pomidorami

wtorek, 19 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Jak tylko pojawiła się zapowiedź Dnia Czosnku na blogu Ireny i Andrzeja od razu zaczęłam zastanawiać się co przygotować na ten wyjątkowy dzień. Pierwsze o czym pomyślałam to czosnkowa zupa Julii Child, ale przeczuwałam, że zup tego dnia będzie od zatrzęsienia. To musiała być naprawdę oryginalna potrawa. Zaczęłam zatem przeglądać gazetki kulinarne, jakie dostałam ostatnio od mojej mamy. A otrzymałam ich naprawdę potężny pakiet – mama kolekcjonowała je około 20 lat! Po wielu godzinach poszukiwań natrafiłam na czasopismo Twoja Zdrowa Medycyna (nr 4 (13)/2000), w którym był cały artykuł poświęcony czosnkowi. Dowiedziałam się z niego, że czosnek jest stosowany w tradycyjnej medycynie chińskiej już od 5000 lat. Pochodzi z Azji Środkowej. Dzięki kupcom rozpowszechnił się na cały świat. W Europie szybko nie zrobił jednak wielkiej kariery, gdyż z uwagi na specyficzny zapach utożsamiano go z biedniejszą warstwą społeczną. Niemniej jednak stosowano go jako lek podczas epidemii cholery czy duru brzusznego. Największą karierę zrobił w Chinach, Tajlandii oraz Tunezji, gdzie sporządza się specyficzną mieszankę przypraw zwaną tabil (czosnek, chili, słodka papryka, kminek, kolendra). W obecnych czasach został zaadoptowany już praktycznie w każdej kuchni. Nie jest to tylko zasługa jego walorów smakowych, ale właściwości leczniczych takich jak: działanie bakteriobójcze, obniżanie poziomu cholesterolu we krwi, zwiększanie wydzielania soków trawiennych czy unieczynnianie substancji rakotwórczych.

Można powiedzieć, że czosnek to naprawdę jedna z najcenniejszych przypraw, istny dar natury 🙂

We wspomnianym artykule znalazł się przepis na nadziewane bakłażany. Postanowiłam je przygotować w nieco zmienionej formie.

Składniki dla 4 osób:

2 bakłażany

2 główki czosnku

3 pomidory

200 g ostrego sera żółtego

kilka listków bazylii

sól, pieprz

oliwa z oliwek

sok z 1 cytryny

Bakłażany myjemy pod bieżącą woda i przekrawamy wzdłuż. Wydrążamy miękki miąższ wykrawaczem do melona. Skrapiamy bakłażana sokiem z cytryny, aby nie miąższ nie ściemniał. Smarujemy go następnie oliwą z oliwek i układamy w naczyniu do zapiekania lub tak jak zrobiłam ja – na blasze wyłożonej folią aluminiową.

Przygotowujemy farsz. Obieramy czosnek i kroimy ząbki w plasterki. Parzymy pomidory, obieramy i kroimy w kostkę. Ser żółty również kroimy w kostkę. Nadzienie mieszamy z łyżką oliwy i szczyptą pieprzu. Wypełniamy wnętrze wydrążonych bakłażanów przygotowanym farszem.

Pamiętajcie, aby naczynie lub folię aluminiową posmarować obficie oliwą, co zapobiegnie przypaleniu spodów bakłażanów.

Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni.

Upieczone bakłażany posypujemy świeżą posiekaną bazylią.

Te dwa zostały nam na jutrzejszy obiad, ale coś czuję, że zakończą już swój żywot dzisiaj wieczorem 😉

Owocnego czosnkowania!

Sałatka ryżowa z ananasem, serem i cebulką marynowaną

środa, 6 kwietnia, 2011

Wczoraj zrobiłam pyszną sałatkę wg przepisu z Feerii Smaków bez Cukru. Zmieniłam nieco przepis, bo nie miałam akurat szczypiorku i sosu chilli. Moimi ekstra składnikami były cebulki perłowe marynowane i por.

Składniki:

1 świeży ananas

250 g ostrego sera żółtego

100 g ryżu

2 łyżki cebulek marynowanych

kawałek jasnozielonej części pora

garść rodzynek

2 łyżki majonezu

pieprz

Przekroiłam ananasa na pół i próbowałam go wydrążyć, jednak z powodu braku odpowiedniego oprzyrządowania poddałam się. Obrałam ananas, wycięłam twardy środek i pokroiłam żółty soczysty owoc w kostkę. Nie mogłam się przy tym powstrzymać i zjadłam kilka kawałków 😉 W międzyczasie gotował się już ryż, a rodzynki moczyły w wodzie. Pokroiłam ser żółty w kostkę, posiekałam pora. Odcedziłam i ostudziłam ryż. Wyjęłam rodzynki z wody. Składniki wymieszałam z majonezem, posypałam obficie pieprzem i sałatka była gotowa do podania.