Posts Tagged ‘pomidory’

Kalafior po cygańsku

poniedziałek, 2 sierpnia, 2010

Kolejny z serii przepisów znalezionych w wycinkach gazet kolekcjonowanych przez moją mamę 🙂 Przepis jest autorstwa Zofii Zawistowskiej – autorki wielu książek kucharskich. Jedną z nich “Warzywa w kuchni i spiżarni” mam nawet w domu. Po mojej małej modyfikacji przepis wygląda tak:

Składniki na 3 osoby (chyba, że jako dodatek do mięs to na 4-5 osób):

1 duży kalafior

40 dag pieczarek

2 pomidory

2 cebule

2 łyżki oliwy z wytłoczyn

2 łyżki masła

2 ząbki czosnku

natka pietruszki

posiekana szałwia

sól, pieprz

Kalafior należy oczyścić z zewnętrznych liści, dokładnie umyć (jeżeli nie chcemy mieć żadnych białkowych dodatków – wkładamy na 15 minut do wody z dodatkiem octu) i gotować około 15 minut. Obrać cebulę i czosnek, posiekać i podsmażyć na oliwie. Obrane, pokrojone w paski pieczarki dodać do zrumienionej cebuli i czosnku i smażyć około 10 minut. Sparzyć, obrać ze skórki pomidory, pokroić w kostkę, następnie dodać do pieczarek. Dusić pod przykryciem 2 minuty. Ugotowany kalafior ułożyć na talerzach i obłożyć duszonymi pieczarkami. Posypać obficie natką pietruszki i szałwią.


Pani Zofia pisze, żeby podawać jako dodatek do potraw z jaj, ryb i mięs, ale letnią porą można spokojnie najeść się samym kalafiorem po cygańsku. Pyszne! Naprawdę polecam. Mój mąż zjadł w ciągu paru minut. Jest miłośnikiem dań z pieczarkami, zatem jeszcze nie jeden przepis z wykorzystaniem tych grzybów będzie na moim blogu 🙂

Leczo po mopsowemu

wtorek, 20 lipca, 2010

PRZEPIS AUTORSKI

Leczo było pierwszą potrawą jaką nauczyłam się przygotowywać. Myślę, że gdyby pozwolono mi urzędować w kuchni, to już w wieku 7 lat mogłam samodzielnie je przygotować. Kto mnie nauczył? Moja kochana babcia Danusia. Pamiętam jak przyrządzałyśmy je razem podczas pobytu na letnisku w Stróży koło Wiśniowej Góry pod Łodzią. Nieodzownym składnikiem tego lecza była cukinia. Babcia przygotowywała mnóstwo słoików z leczem na zimę. Układała w weckach warstwy papryki, cukinii i pomidorów. Wszystkie warzywa pochodziły z działki ś.p. dziadka Miecia, który prowadził tam istną plantację. W sezonie zaopatrywał całą rodzinkę w świeże warzywa i owoce. Tyle wspomnień…To dzięki dziadkowi stałam się miłośniczką ogórków kiszonych. Takich ogórków, jakie on kisił, nie robi nikt.

Składniki na 4 porcje lecza mopsowego:

duża cukinia lub dwie mniejsze

3 papryki

5 pomidorów

2 cebule

laska kiełbasy

20 dkg boczku parzonego

łyżka koncentratu pomidorowego

pieprz mielony kolorowy

pół łyżeczki chili

ząbek czosnku


Kroimy w kostkę wszystkie składniki. Najpierw dusimy przez 20 minut paprykę (ja używam czerwonej papryki, ale można użyć różnokolorowej). W międzyczasie podsmażamy na patelni boczek i kiełbasę. Do garnka z papryką dorzucamy cukinię i podsmażony boczek i kiełbasę, po 15 minutach dorzucamy cebulę. Dodajemy przyprawy, koncentrat pomidorowy. Potrawa nie wymaga dodatku soli, albowiem sam boczek i kiełbasa nadają już jej lekko słony smak. Na samym końcu wrzucamy pomidory, gotujemy 2 minuty i danie jest gotowe.