Posts Tagged ‘pesto’

Toskańska zupa fasolowo – warzywna z czerwonym winem

niedziela, 8 marca, 2020

Cześć Kochani! Nie było mnie tutaj prawie 10 miesięcy. Nie wszyscy wiedzą, że prowadzę własną firmę z branży IT i jestem mamą trzylatka. Ciężko było mi pogodzić te dwie role w ubiegłym roku, a tym bardziej znaleźć czas na blogowanie. Ale teraz wiem, że gotowanie i blogowanie jest mi potrzebne, aby odnaleźć wewnętrzną równowagę. Zamierzam zorganizować akcję Pieczarkowy Tydzień 2020 w kwietniu, mam już nawet w zanadrzu kilka przepisów z pieczarkami w roli głównej. Jeśli chcecie wziąć udział w akcji, polecam Wam już poczynić przygotowania, bo jak nauczył mnie ostatni rok, odpowiednie planowanie i organizacja pracy, są kluczem do sukcesu.

Na pierwszy przepis do publikacji na blogu po tak długiej przerwie wybrałam toskańską zupę fasolowo-warzywną z czerwonym winem i lekkim pesto bazyliowym. Jest pożywna i rozgrzewająca – w sam raz na sezon infekcyjny z uwagi na dodatek pysznego pesto z czosnkiem. Ze względu na wino wśród składników, polecam raczej dla dorosłych, choć mój syn zjadł kilka łyżek zupy, a samo pesto (wyszło ostre) zajadał łyżeczką 😉 W zupie rozsmakowali się także moi rodzice, co było dla mnie zaskoczeniem, szczególnie w przypadku mojego taty, który zazwyczaj “nie lubi takich wynalazków”.

(więcej…)

Zielona zupa warzywna z bazyliowym pesto

poniedziałek, 25 czerwca, 2018

Przepis na tę miałam zapisany na liście “do zrobienia” już od bardzo dawna. Myślałam już o nim kiedyś przy okazji przygotowywania dań z pesto do wspólnego gotowania. Wtedy stanęło na ślimakach z pesto. Teraz w lodówce zalegało mi kilka warzyw z moich szalonych zakupów. Tak muszę się przyznać, że wiosną i latem trudno jest mi przejść obojętnie obok czegokolwiek na targowisku 😉 Miałam kalarepę, seler naciowy, włoszczyznę, cukinię. Dokupiłam szpinak i fasolkę szparagową i miałam już praktycznie wszystkie składniki. Dorodna bazylia także czekała na kuchennym parapecie. Zrobienie tej zupy zajmie Wam trochę czasu i na pewno nie należy do tanich, ale myślę, że jest to bardzo ciekawa propozycja na rodzinny obiad.

 

(więcej…)

Pesto z zielonych szparagów

piątek, 12 czerwca, 2015

Jak przygotować pesto bazyliowe już Wam pokazywałam przy okazji makaronu linguine z pesto bazyliowym czy ślimaczków z bazyliowym pesto. A pesto można przecież zrobić z wielu ziół i warzyw. Na pewno będę chciała wypróbować pesto botwinkowe w najbliższym czasie – póki jeszcze jest sezon na botwinkę. Najpierw zdecydowałam się jednak na przygotowanie pesto ze szparagów, których jest już coraz mniej na targowiskach.

Przepis na pesto ze szparagów zaczerpnęłam z książki Billa Grangera Nakarm mnie. Jak się skończą szparagi, możecie zastąpić je blanszowanymi brokułami. Podaję przepis z moimi drobnymi zmianami.

 

2015-06_pestoszpragowe

 

PESTO Z ZIELONYCH SZPARAGÓW

 

Składniki:

pęczek zielonych szparagów

40 g liści szpinaku

50 g migdałów

2 ząbki czosnku

40 g parmezanu (lub innego twardego sera np. Dziugas) 

sok z 1/2 cytryny

skórka otarta z 1 cytryny

4 łyżki oliwy extra virgin

sól, pieprz

+ makaron spaghetti lub inny

+ 3 łyżki śmietany 12%

+ łyżka tartego parmezanu

 

1. Obciąć stwardniałe końcówki szparagów. Lekko oskrobać nożem dolne twardsze części. Opłukać. Pociąć szparagi na mniejsze kawałki. Odłożyć na bok górne części pędów. Pozostałe pędy gotować 6 minut w osolonej wodzie  z odrobiną cukru. Następnie wrzucić główki szparagów i gotować jeszcze 2 minuty. Odcedzić, przelać zimną wodą i pozostawić do całkowitego ostygnięcia.

2. Migdały sparzyć, obrać ze skórki, osuszyć i lekko podprażyć na suchej patelni. Szpinak opłukać i osuszyć. Zetrzeć skórkę z wyszorowanej cytryny i wycisnąć sok z jednej połówki owocu. Parmezan zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Czosnek obrać.

3. Podprażone migdały zmielić dość grubo (nie na mąkę) w malakserze. Dodać szpinak, szparagi (bez główek), sól, pieprz, skórkę cytrynową, sok z cytryny i przeciśnięty przez praskę czosnek. Zmielić razem ponownie. Dodać oliwę i tarty ser. Miksować krótko.

 

2015-06_pestoszpragowe1

 

U mnie pesto idealnie sprawdziło się z makaronem spaghetti. Ugotowałam go al dente, odcedziłam. Następnie podgrzałam chwilę pesto w garnku w którym gotował się makaron, wrzuciłam z powrotem spaghetti, delikatnie wymieszałam potrząsając garnkiem. Rozłożyłam na talerze, posypałam serem. Podana ilość pesto wystarczy na 4 porcje makaronu. Naprawdę polecam. Powiem Wam, że mi lepiej pasuje to pesto niż bazyliowe 😉 Może z uwagi na słodkie migdały? Nie, ja po prostu uwielbiam zielone szparagi!

Ślimaczki z pesto bazyliowym

poniedziałek, 18 maja, 2015

W ramach kolejnego wspólnego gotowania mieliśmy przygotować dowolną potrawę z pesto. U mnie padło na pesto bazyliowe, które uwielbiam. Przygotowałam je na coroczny imieninowy grill u Zuzi Makagigi. Wyszło bardzo smacznie. Jednak z uwagi na to, że ciasto było z dodatkiem sody jako spulchniacza, polecam Wam spożyć ślimaczki w dniu kiedy zostały przygotowane. Na następny dzień są lekko gumowate.

Przepis pochodzi z książki Catherine’s Family Kitchen Catherine Fulvio

Po inne potrawy z pesto zajrzyjcie do: Panny Malwinny, Martynosi, Zuzi oraz Mirabelki.

 

2015-05-18_slimaczkizpesto1

 

ŚLIMACZKI Z PESTO BAZYLIOWYM

 

Składniki na 16-20 ślimaczków:

450 g mąki pszennej

1 łyżka stołowa cukru pudru

1 łyżeczka sody oczyszczonej

szczypta soli

3 łyżki stołowej posiekanej natki pietruszki

ok. 300 ml maślanki

pesto bazyliowe:

bazylia z 1 dużej doniczki (liście i łodygi)

2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę

3 łyżki pinioli

100 g startego parmezanu (lub innego twardego sera)

50 ml oliwy z oliwek extra virgin

1/2 łyżeczki pieprzu

+ kilka posiekanych czarnych oliwek

+ kilka posiekanych suszonych pomidorów z oliwy

 

2015-05-18_slimaczkizpesto2

 

1. Przygotować pesto, blendując wszystkie jego składniki lub ucierając w moździerzu. Rozgrzać piekarnik do 200 ºC.

2. W misce wymieszać suche składniki na ciasto chlebowe, dodać natkę, wymieszać znowu. Wlać maślankę i zagnieść elastyczne ciasto.

3. Przełożyć ciasto na blat obsypany mąką i wyrabiać jeszcze chwilę. Rozwałkować na prostokąt o grubości ok. 0,5 cm podsypując mąką, aby ciasto nie przykleiło się do blatu.

4. Na rozwałkowanym prostokącie ciasta rozsmarować równomiernie pesto. Posypać całość posiekanymi oliwkami i pomidorkami suszonymi.

5. Zwinąć płat ciasta wzdłuż krótszego boku, tak aby powstał długi rulon. Pociąć rulonik w poprzek na plastry o grubości ok. 1, 5 cm.

6. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia i posmarować oliwą (nie extra virgin). Układać na płasko ślimaczki, zachowując kilkucentymetrowe odstępy. Delikatnie rozpłaszczyć.

7. Piec na środkowej półce piekarnika przez około 15 minut. Muszą się lekko zrumienić. Jeść tego samego dnia po upieczeniu.

 

Makaron linguine z bazyliowym pesto

czwartek, 26 marca, 2015

Zanim rozpocznę przygotowania do Wielkanocy, postanowiłam podać dziś przepis na włoski klasyk. Pesto bazyliowe, a nie pesto alla genovese, bo nie ucierałam go w moździerzu, lecz w malakserze. Muszę Wam się przyznać, ze nigdy wcześniej nie próbowałam makaronu podanego z samym zielonym pesto, bo wydawało mi się, że będzie mało pożywny. Ale jest zupełnie inaczej – piniole i parmezan sprawiają, że danie jest bardzo sycące. Potwierdza, to nawet mój zagorzale mięsożerny maż 😉

Zrobiłam ten makaron teraz, bo kolorystycznie jest bardzo wiosenny. A można go zrobić przez cały rok, bo wszystkie składniki do niego są zawsze dostępne. Może cena pinioli już taka nie jest, ale naprawdę warto spróbować 😉

Wzorowałam się na przepisie z książeczki z serii Z kuchennej półeczki Kuchnia śródziemnomorska Anne White.

 

2015-03-26_makaronzpesto

 

MAKARON LINGUINE Z BAZYLIOWYM PESTO

 

Składniki na 2 osoby:

200 g makaronu linguine

2 litry wody

1 łyżeczka soli

Sos pesto na 2 porcje:

listki bazylii z jednej doniczki (ok. 50 g)

3 łyżki pinioli

2 ząbki czosnku

100 g parmezanu (może być Dziugas lub inny twardy ser)

50 ml oliwy z oliwek

1/2 łyżeczki mielonego pieprzu

 

1. Parmezan zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, odstawić na bok. Czosnek obrać, usunąć z niego zielone pędy i grubo go posiekać. Liście bazylii opłukać i osuszyć.

2. Do malaksera wrzucić liście bazylii, piniole, czosnek, starty parmezan i wlać oliwę z oliwek. Ucierać około pół minuty aż wszystkie składniki się połączą. Przyprawić pieprzem (solą niekoniecznie, bo ser jest dość słony). Wymieszać, przykryć folią spożywczą i wstawić do lodówki, gdzie możemy go przechowywać do 5 dni. Jeśli makaron przygotowujemy w tym samym czasie, to nie ma potrzeby chłodzenia pesto.

3. Zagotować 2 litry wody z 1 łyżeczką soli. Na wrzątek wrzucić makaron i gotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu al dente (średnio 9 minut). Odcedzić i nie przelewać zimną wodą. Wrzucić z powrotem do garnka i wymieszać z sosem. Jeśli sos był wcześniej w lodówce sos podgrzać w garnku z makaronem dodając 2 łyżki wody – najlepiej z gotowania makaronu. Wodę można też dodać, gdy sos jest zbyt gęsty. Podawać. Można jeszcze posypać niewielką ilością tartego sera.

 

W sobotę podam Wam przepis na nietypową pastę kanapkową, którą można podać na śniadanie wielkanocne.