Posts Tagged ‘kardamon’

Perskie ciasteczka z ciecierzycy z pistacjami – Nan-e nokhodchi

niedziela, 30 maja, 2021

Dzisiaj w ramach akcji “W 80 przepisów dookoła świata” Martynosi z Codziennego gotowania przygotowałyśmy razem z samą Martynosią oraz Anią z Mieszkania w migawkach perskie przepisy. Ja zawsze przygotowuję coś konkretnego, więc tym razem zdecydowałam się na deser. Padło na przepyszne perskie ciasteczka z ciecierzycy z pistacjami – Nan-e nokhodchi. Przepis pochodzi z książki A Taste of Persia. Ciasteczka są zupełnie inne od tych do jakich jesteśmy przyzwyczajeni, ale bardzo nam zasmakowały. Są bardzo delikatne, wręcz rozsypują się w palcach. Z drugiej strony fajnie chrupią. Mój czterolatek był nimi zachwycony.

(więcej…)

Knutar – szwedzkie bułeczki kardamonowe

środa, 22 listopada, 2017

Dzisiaj zapraszam po przepis na pyszne szwedzkie bułeczki kardamonowe. Są równie popularne jak cynamonowe kanelbullar, na które podawałam Wam przepis kilka lat temu. Knutar to po szwedzku węzły i drożdżówki mają właśnie ich postać. Ja zawiązać takie supełki? W internecie jest mnóstwo filmików, gdzie można się tego nauczyć od cukierników. Mnie wyszło średnio. Pomagała mi nawet moja mama, która akurat była z wizytą. Jak zobaczycie na zdjęciu każda bułeczka inna. Ale czy to ma znaczenie? Ja i tak jestem z nich zadowolona. Bo smak mają świetny. Chyba nawet bardziej je polubię od tych cynamonowych! Kardamonowe wypieki przygotowały wraz ze mną Mirabelka, Gin oraz Ania. Przygotowałam knutar na specjalną okazję, ale jaką dowiecie się wkrótce 😉

 

(więcej…)

Muffinki z jabłkami, orzechami laskowymi, kardamonem i cynamonem

środa, 11 listopada, 2015

Kochani!

Już myślałam, że nie opublikuję tego przepisu. Dlaczego? Nie zauważyłam, że coś jest nie tak z proporcjami. Masła było w przepisie aż 250 g przy 2 i 1/2 dl mąki i 4 dl cukru. Po pierwsze muffinki bardzo długo się piekły i aż ociekały tłuszczem. Co prawda czas pieczenia podano 40 minut. Spisałam je w sumie już na straty. Ale jak ostygły okazało się, że są przepyszne. Zatem podaję Wam przepis już z ograniczoną ilością masła i cukru (bo wyszły trochę za słodkie).

Przepis pochodzi z ksiażki Camilli Läckberg i Christiana Hellberga Smaki z Fjällbacki.

 

2015-11-11_muffinkizjablkami1

 

MUFFINKI Z JABŁKAMI, ORZECHAMI LASKOWYMI, KARDAMONEM I CYNAMONEM

 

Składniki na 12 sztuk:

2 i 1/2 dl (250 ml) mąki pszennej 

2 łyżeczki kardamonu mielonego

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 i 1/2 dl (250 ml) cukru

150 g masła o temp. pokojowej

5 małych jajek

1 dl wody

2 małe starte jabłka (szara reneta, melaroza)

nadzienie:

2 małe jabłka

1 dl (100 ml) orzechów laskowych

1/2 (50ml)  dl cukru

1 łyżka mielonego cynamonu

 

1. Nastawić piekarnik na 175 ºC i przygotować foremkę do muffinek. Tutaj najlepiej nie używać papierowych papilotek, które mogą niestety przywierać do babeczek. Można je z powodzeniem zastąpić papierem do pieczenia. Należy z niego wyciąć kwadraty o boku ok. 14 cm i wciskać w każde zagłębienie w formie do pieczenia muffinek przy pomocy szklanki lub innego przyrządu.

2. Mąkę wymieszać z kardamonem i proszkiem do pieczenia. Masło utrzeć z cukrem na gładką masę.

4. Jajka roztrzepać, wymieszać z wodą, dodać obrane, starte na tarce o grubych oczkach jabłka. Następnie dodać suche składniki i masło utarte z cukrem. Wymieszać.

5. Rozlać ciasto do foremek do muffinek wyłożonych papierem do pieczenia (patrz punkt 1).

6. Przygotować nadzienie. Jabłka obrać i pokroić w drobną kostkę. Wymieszać z posiekanymi orzechami laskowymi, cukrem i cynamonem.

7. Do środka każdej muffinki nakładać po dwie łyżeczki farszu.

8. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec około 40 minut w trybie grzania góra-dół na środkowej półce piekarnika.

9. Od razu wyjąć z formy i studzić na kratce.

 

Przepis dodaję do akcji:

 

Jesienne słodkości! Kuchnia skandynawska 2015Orzechowy_tydzien_2015

Mango lassi

wtorek, 4 sierpnia, 2015

Nadeszła kolejna tego lata fala upałów. Dla przebywających w mieście są one bardzo dokuczliwe. Ale nie ma co narzekać, trzeba cieszyć się słońcem i starać się ułatwić sobie ten czas. Trzeba na pewno dobrze nawodnić organizm. Polecam Wam także wszelkie mleczne koktajle owocowe. Dla lubiących kefir lub maslankę idealny będzie kotkajl ogórkowy. Ja niedawno sięgnęłam po klasyk prosto z Indii – mango lassi. Ma naprawdę niezwykłe właściwości orzeźwiające i chłodzące. Wrócę do niego na pewno jeszcze nie raz tego lata. Tylko na pewno będę bardziej uważać na palce podczas oddzielania miąższu mango od pestki. Kroiłam mango dopiero drugi raz i niby wiedziałam, jak to zrobić, ale i tak skaleczyłam się dość dotkliwie w palec…

Przepis zaczerpnęłam z Kwestii Smaku.

 

2015-08-04_mango_lassi3

 

MANGO LASSI

 

Składniki na 4 porcje:

1 mango

1 duży zimny jogurt naturalny

1/2 szklanki zimnego mleka (ewentualnie wody)

1 łyżka syropu klonowego (miodu)

szczypta mielonego kardamonu

+ ewentualnie kostki lodu

 

 

Mango umyć, osuszyć ręcznikiem. Nie obierać, najpierw należy je pokroić, wtedy wycieknie mniej soku. Ukroić wzdłuż płaskiego boku w odległości około 1 cm od środka (tam znajduje się płaska podłużna pestka). Następnie obkroić do końca pestkę. Obrać kawałki mango ze skórki. Wrzucić do blendera.

Do blendera dolać schłodzony zimny jogurt i mleko, dodać syrop klonowy i kardamon. Miksować na gładką masę. Napój jest dość gęsty. Jeśli ktoś woli bardziej płynną konsystencję, można dolać więcej mleka.

 

Nie wiem czy wiecie, że tradycyjne indyjskie lassi przygotowuje się na bazie jogurtu, wody i przypraw. Dodaje się do niego sól i np. chilli. Odmiany owocowe tego napoju słodzi się, dodaje do nich wodę różaną. Mango lassi na pewno przypadnie Wam do gustu.

Kanelbullar – szwedzkie drożdżówki cynamonowe

wtorek, 12 listopada, 2013

Drożdżówki z cynamonem popularne są w całej Skandynawii. Są nieodłączną częścią każdego dnia, obowiązkowe do kawy, której Skandynawowie spożywają hektolitry. Czytając sagę kryminalną Camilli Läckberg w każdej jej części napotykałam na wzmianki o drożdżówkach. Dlatego zaproponowałam Pannie Malwinnie, abyśmy zrobili je w ramach naszej grupy wspólnego gotowania. I tak swoje kanelbulle przygotowały także: ChantelMirabelka oraz Gin.

Korzystałam z dwóch przepisów. Na ciasto z tego, natomiast nadzienie wykonałam wg tego przepisu. Dodatkowo dałam kardamon do nadzienia.

 

2013-11-12_kanelbulle

 

Składniki na ok. 30 bułeczek:

ciasto:

95 dkg mąki

1/2 l mleka

15 dkg masła

1/2 szklanki cukru

1 łyżeczka soli

5 dkg drożdży

nadzienie:

100 g masła

6 łyżek cukru pudru

6 łyżeczek cynamonu

1 łyżeczka kardamonu

+ jajko i łyżka wody

+ cukier gruboziarnisty

 

1. Mąkę mieszamy z rozpuszczonym lekko ciepłym masłem, letnim mlekiem, drożdżami (rozrobionymi w odrobinie mleka), cukrem i solą. Wyrabiamy na gładkie ciasto. Zostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut.

2. Rozgrzewamy piekarnik do 220 °C. Przygotowujemy farsz do bułeczek – rozpuszczamy masło, mieszamy z cukrem, cynamonem i kardamonem.

3. Podrośnięte ciasto dzielimy na 3 części i rozwałkowujemy kolejno na prostokąty (grubość ciasta powinna być ok. 0,5 cm – 1 cm), smarujemy wierzchnią część prostokąta nadzieniem i zawijamy (rolujemy po węższej stronie prostokąta). Następnie odcinamy ok. 2 cm ślimaczki.

4. Układamy ślimaczki na papierze do pieczenia, smarujemy jajkiem rozmąconym z wodą i posypujemy cukrem gruboziarnistym. Pieczemy ok. 10 minut. Studzimy na kratce. Najlepiej smakują na ciepło. Można je zawsze zamrozić.

Kuchnia_skandynawska_2013