Posts Tagged ‘dynia’

Casserole z dyni piżmowej i wołowiny

poniedziałek, 27 października, 2014

Casserole to francuskie słowo na duży garnek przeznaczony zarówno do smażenia/duszenia, jak i pieczenia;  inaczej naczynie żaroodporne/garnek kamionkowy z pokrywką lub nazwa dania gotowanego na małym ogniu właśnie w naczyniu żaroodpornym. Najbliżej takiemu daniu do naszego gulaszu. Ja nie mam takiego specjalnego garnka, w którym mogę zapiekać jedzenie w piekarniku, więc użyłam najpierw patelni, a następnie przełożyłam jej zawartość do szklanego naczynia żaroodpornego z pokrywką i piekłam zawartość w piekarniku.

Do mojego dania użyłam wołowiny z nadpręża, wymaga ona nieco dłuższego gotowania. Dlatego polecam Wam zakupić karkówkę, goleń, łopatkę, pręgę lub udziec.

 

2014-10-27_casserole

 

Przepis zaczerpnęłam z książki, którą otrzymałam od szwagra i przyszłej szwagierki przebywających w Irlandii – Catherine’s Family Kitchen Catherine Fulvio. Mężem Catherine jest Sycylijczyk i widać wiele wpływów kuchni włoskiej w jej daniach. W książce znajduje się masa bardzo ciekawych przepisów, które na pewno będę Wam systematycznie prezentować na blogu. Teraz zamierzam upiec chlebek z dynią i kolendrą.

 

Składniki na 4 osoby:

600 g wołowiny gulaszowej

100 g mąki

3 czerwone cebule

2 ząbki czosnku

1 mała dynia piżmowa (butternut)

1 czerwona papryka

1 żółta papryka

2 gałązki tymianku (lub 1/2 łyżeczki)

ok. 400 ml bulionu wołowego

3 łyżeczki koncentratu pomidorowego

2 łyżki octu balsamicznego

2 łyżki oliwy z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia)

sól, pieprz

ryż lub ziemniaki do podania

 

1. Rozgrzać piekarnik do 180 ºC.

2. Wołowinę pokroić w grubą kostkę, dynię obrać i pokroić w mniej więcej taką samą kostkę. Papryki oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w kostkę, cebulę i czosnek drobno posiekać.

3. Wołowinę obtaczać w mące i smażyć na oliwie na brązowo. Dodać cebulę i smażyć około 8 minut, następnie czosnek i gotować jeszcze 2 minuty.

4. Przełożyć wołowinę z cebulą i czosnkiem do naczynia żaroodpornego, wymieszać z dynią, papryką, tymiankiem, koncentratem pomidorowym oraz octem balsamicznym. Zalać bulionem, przykryć pokrywką i wstawić do nagrzanego piekarnika.

5. Piec przez około 1,5 godziny dopóki wołowina nie będzie miękka. Najlepiej w połowie pieczenia przemieszać danie. Pod koniec dodać sól i pieprz.

6. Podawać z ryżem lub ziemniakami.

 

Ja podałam danie pierwszego dnia z ryżem, drugiego z ziemniakami i bardziej odpowiada mi pierwsza wersja, gdyż ryż świetnie wchłania sosik. W książce jest podane, żeby przygotować danie 1 lub 2 dni wcześniej i coś w tym jest, bo na drugi dzień smakowało jeszcze lepiej.

Przepis dodaję do Festiwalu Dyni 2014.

 

 

 

Babeczki dyniowe z cynamonem

poniedziałek, 20 października, 2014

Dziś mam dla Was przepis na wspaniałe rozpoczęcie tygodnia. No bo wszak chyba nikt nie lubi poniedziałku. A przy takich babeczkach do porannej kawy humorek od razu Wam się poprawi!

To kolejny przepis z niezastąpionej książki Nakarm mnie Billa Grangera. Uwielbiam przepisy z tej książki. Podaję ten prawie bez zmian, dodałam tylko minimalnie więcej maślanki, aby były bardziej wilgotne.

 

2014-10-20_babeczki dyniowe

 

Składniki na 12 muffinek:

250 g mąki pszennej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka mielonego cynamonu

100 g drobnego cukru brązowego

100 ml maślanki

2 jajka

1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią

80 g masła

400 g kawałek dyni

70 g rodzynek sułtańskich

 

1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 ºC.  Masło roztopić i zostawić do ostygnięcia. Dynię obrać, pokroić w kostkę i gotować na parze około 10 minut. Następnie odsączyć, rozgnieść tłuczkiem do ziemniaków i ostudzić.

2. Do dużej miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia oraz cynamonem. Dodać cukier, cukier waniliowy i wymieszać suche składniki.

3. W drugiej misce połączyć maślankę, jajka oraz roztopione masło.

4. Suche składniki połączyć z mokrymi, następnie dodać dynię i rodzynki. Rodzynki najlepiej najpierw obtoczyć w małej ilości mąki, wtedy nie będą zlepione i znajdziemy je w każdej babeczce.

5. Nakładać ciasto łyżką do foremki na muffiny wyłożonej papilotkami.

6. Piec około 25 minut na środkowej półce piekarnika w trybie grzania góra-dół. Przed wyjęciem sprawdzić stopień upieczenia patyczkiem (powinien być suchy).

7. Od razu wyjmować z piekarnika i formy na kratkę. Odstawić do ostygnięcia.

 

To już drugi przepis, który zgłaszam do Festiwalu Dyni.

Niebiańska sałatka z dynią na ciepło

sobota, 18 października, 2014

Do tego przepisu przymierzałam się kilka ładnych lat. Zawsze sezon dyniowy mijał a ja jej nie zrobiłam. W tym roku postanowiłam właśnie nią zacząć sezon na to pyszne warzywo. Dynia w wersji pieczonej sama w sobie jest przepyszna, pieczenie wydobywa z niej korzenne aromaty i sprawia że jest miękka i aksamitna. A w tej sałatce mamy bardzo pasujące do niej dodatki, czyli winogrona, orzechy i ser. Przepis pochodzi z książki Billa Grangera Nakarm mnie. Dedykuję go moim wspaniałym kolegom i koleżankom z DUR (zainteresowani będą wiedzieli o co chodzi), od których to właśnie dostałam na odchodne te książkę. Tęsknię często za Wami 🙂 A całkiem niedawne przypadkowe spotkanie z Mariolą i Zdzisią w Muzeum Włókiennictwa w Łodzi spowodowało napływ wspomnień z mojej pierwszej poważnej pracy w Warszawie.

W dedykacji na pierwszej stronie książki zamieścili moi koledzy taki oto wierszyk, autorką była chyba Wiola 😉

“Nasza Aniu ukochana

To ostatni Twój dzień w pracy

Jak my wszyscy tu stoimy

Dużo szczęścia Ci życzymy

Żebyś o nas pamiętała

Zawsze mile wspominała

Kiedy zechcesz coś gotować

Nie ma co głowy w piasek chować

Niech ta książka Ci pomoże

Upichcić danie w obiadowej porze!”

Było to już blisko 4,5 roku temu, kiedy blog był w powijakach. Wtedy gotowałam oczywiście, ale nie aż tak dużo. A ta książka naprawdę podsunęła mi parę wspaniałych pomysłów. Dziękuję i pamiętam, wiele się nauczyłam w tej pracy!

 

2014-10-18_salatka z dynią na cieplo

 

SAŁATKA Z DYNIĄ i WINOGRONAMI NA CIEPŁO

 

Składniki na 4 osoby:

4 łyżki oliwy z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia)

ok. 800 g kawałek dyni

1 łyżeczka kminu rzymskiego mielonego

1 łyżeczka kolendry mielonej

sól, pieprz

niewielka kiść winogron

3 łyżki octu balsamicznego

1 łyżeczka drobnego brązowego cukru

ok. 200 g sera białego półtłustego w bloku

2 łyżki stołowe orzechów włoskich

2 łyżki masła

1 łyżka miałkiego cukru

1/2 łyżeczka pieprzu kajeńskiego (chilli)

kilka liści sałaty masłowej (lub innej)

 

1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 200 ºC. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.

2. Dynię pokroić w paski ok. 2,5 cm szerokości. Najlepiej do pieczenia nie obierać jej ze skórki, wtedy nie straci swojego kształtu.

3. W misce wymieszać 2 łyżki oliwy z kminem, kolendrą, solą i pieprzem. Wrzucić do miski cząstki dyni i wymieszać z sosem. Przełożyć na blachę i posmarować resztą sosu. Piec ok. 30 minut aż dynia przybierze złotobrązowy kolor i będzie miękka.

4. Podczas gdy dynia się piecze, przygotować pozostałe składniki. Opłukać i osuszyć sałatę. Ser pokroić w cienkie plastry. Skarmelizować orzechy: roztopić na patelni masło, dodać połówki orzechów włoskich, cukier oraz pieprz kajeński, mieszać aż cukier się rozpuści i pokryje orzechy. Winogrona wrzucić na lekko rozgrzaną na patelni oliwę i smażyć aż staną się błyszczące, dodać ocet balsamiczny i cukier i mieszać aż się rozpuści, zestawić z ognia.

5. Na talerzach ułożyć kilka porwanych liści sałaty, plastry sera, upieczone kawałki dyni, winogrona i orzechy włoskie. Polać sosem z patelni, na której smażono winogrona. Podawać od razu, sałatka powinna być jedzona na ciepło.

 

W ten sposób pragnę rozpocząć mój udział w Festiwalu Dyni u Bei.

 

Spaghetti z dynią i klopsikami wołowymi z papryką

wtorek, 23 września, 2014

Nadeszła kalendarzowa jesień. Nie tylko kalendarzowa – za oknem mokro i chłodno. W wielu miejscach liście już masowo żółkną i opadają. Kasztany już właściwie się kończą. W kuchni nastaje czas przygotowywania pożywnych i rozgrzewających zup i gulaszy. Zaczyna się sezon na dania z dynią w roli głównej. Ja na początek proponuję Wam danie z dynią poddaną prostej obróbce termicznej, czyli gotowaniu, aby przypomnieć sobie jak wspaniale smakuje.

 

2014-09-23_spaghetti

 

Składniki na 4 osoby:

200 g mięsa wołowego mielonego

1 mała czerwona papryka

1 jajko

3 łyżki tartej bułki

1/2 łyżeczki soli

1/2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki ostrej papryki

oliwa z oliwek do smażenia

ok. 300 g kawałek dyni

sól

makaron spaghetti tricolore

 

1. Dynię obrać, pokroić w dość dużą kostkę. Paprykę drobno posiekać.

2. Mięso wymieszać w misce z jajkiem, posiekaną papryką, przyprawami i bułką tartą. Uformować małe klopsiki. Smażyć na rozgrzanej oliwie przekładając co jakiś czas na inną stronę.

3. Smażenie klopsików zajmuje ok. 15 minut. W tym czasie ugotować dynię w niewielkiej ilości osolonej wody (ok. 8 minut) lub na parze (wówczas solić po ugotowaniu) oraz ugotować makaron al dente (ok. 12 minut).

4. Wykładać porcje makaronu na talerze, na nich warstwę odcedzonej dyni i klopsiki.

 

Przepis zgłaszam do akcji Shinju Paprykujemy 5.

W następnym wpisie podpowiem Wam, jak zrobić pyszną kremową zupę ze świeżych grzybów.

Zapiekanka z białej kaszy gryczanej z dynią i kapustą włoską

czwartek, 6 lutego, 2014

Niedawno otrzymałam od teściowej dynię. Podczas pobytu w Polsce moja przyszła szwagierka Bogusia z Time4Cooking zrobiła u niej pyszną zupę dyniową i od tamtej pory teściowa robi ją przynajmniej raz na 2 tygodnie. Bogusia zaopatrzyła mamę w dużą ilość dyń i w ten sposób jedna przypadła w moim udziale 😉 Nie wiedziałam, że o tej porze roku można jeszcze kupić dynię… ale wczoraj zauważyłam ją nawet u jednego sprzedawcy na Czerwonym Rynku w Łodzi. Zupę wg przepisu Bogusi na pewno kiedyś zrobię, ale teraz miałam ochotę zrobić coś nowego z udziałem dyni – padło na zapiekankę. Podczas weekendowych zakupów na ryneczku zakupiłam kilka produktów, które wydawały mi się pasować do dyni – kapustę włoską, pieczarki i boczek. Ostatnio dużo dobrego słyszałam od mojej cioci (będącej na diecie bezglutenowej) o białej kaszy gryczanej, postanowiłam zatem dołączyć ją do składników zapiekanki. I tak wczoraj spędziłam kilka godzin w kuchni siekając, smażąc, warząc smaki i piekąc. Powstała bardzo dobra potrawa, którą na pewno będę jeszcze powtarzać.

 

2014-02-06_zapiekankazkaszy

 

Składniki na 4 porcje:

200 g kaszy gryczanej białej nieprażonej (2 torebki)

500 g miąższu dyni

300 g kapusty włoskiej

200 g pieczarek

200 g boczku parzonego wędzonego

2 cebule

1 łyżka natki pietruszki

1 łyżeczka majeranku

1/2 łyżeczki tymianku

1/2 łyżeczki pieprzu mielonego

1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej mielonej

sól (do gotowania kaszy 1 łyżeczka + do farszu 1/2 łyżeczki lub zgodnie z upodobaniami)

200 ml bulionu mięsno-warzywnego

1 mała śmietana 18%

2 jajka

 

1. Kaszę gotujemy w osolonej wodzie o 5 minut krócej niż jest podane na opakowaniu – u mnie było to 10 minut. Będzie jeszcze poddawana obróbce termicznej podczas pieczenia, więc chodzi o to, żeby finalnie nie była rozgotowana. Od razu po ugotowaniu odsączamy z wody.

2. Boczek kroimy w małą kostkę, siekamy cebulę, pieczarki w półplasterki i szatkujemy drobno kapustę. Zaczynamy smażenie w tej samej kolejności, co krojenie. Zatem najpierw na rozgrzaną patelnię wrzucamy boczek, wytopi się z niego nieco tłuszczyku, zatem nie będzie potrzebny żaden inny. Po kilku minutach wrzucamy cebulę i pieczarki. Smażymy razem z boczkiem około 10 minut od czasu do czasu mieszając. Pod koniec smażenia dodajemy kapustę włoską, smażymy jeszcze około 3 minuty.

3. Dynię obieramy i kroimy na cienkie plasterki. Nie smażymy ani nie obgotowujemy jej przed pieczeniem z pozostałymi składnikami zapiekanki, albowiem dynia szybko robi się miękka.

4. Mieszamy kaszę z usmażonymi składnikami, dynią, natką oraz przyprawami. Przekładamy do naczynia żaroodpornego. Zalewamy bulionem. Wkładamy do nagrzanego do 180 °C piekarnika i pieczemy około 20 minut bez przykrycia.

5. Mieszamy w miseczce jajka ze śmietaną. Zalewamy mieszaniną podpieczoną kaszę z warzywami i pieczemy jeszcze ok. 30 minut bez przykrycia. Podajemy od razu. Potrawa ta znakomicie nadaje się do ogrzania następnego dnia, na lunch do pracy itd.