Posts Tagged ‘czerwona cebula’

Czerwona sałatka

czwartek, 22 września, 2011

Przepis na tę sałatkę znalazłam w dodatku do Wyborczej  z 17 lutego 2007 “Spotkanie z papryką”. Zastąpiła olej z pestek winogron oliwą z oliwek, dodałam też nieco pieprzu.

 

 

Składniki:

pomidor

czerwona papryka

czerwony grejpfrut

czerwona cebula

czerwona fasola

1/2 pęczka szczypiorku

2 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżka soku z cytryny

sól, pieprz


Kroimy paprykę, cebulę, sparzonego pomidora. Odcedzamy z zalewy fasolkę. Grejpfruta obieramy nad sałatką tak aby nie zmarnować soku 😉 Siekamy drobno szczypiorek, dodajemy oliwę, sok z cytryny i przyprawy. Mieszamy. Gotowe!

Przepis dodaję do akcji Paprykujemy 2 oraz mojej Warzywa psiankowate.

 

Słoneczna sałatka śledziowa

poniedziałek, 1 sierpnia, 2011

W piątek zrobiłam sałatkę śledziową z brzoskwiniami – na przywołanie słońca, którego ostatnio było tak mało. I udało się – dzisiaj w końcu wróciła słoneczna pogoda! Pod koniec tygodnia ma być upalnie 🙂

 

 

Składniki:

5 matjasów w oleju

2 cebule czerwone

2 brzoskwinie

1/2 pęczka natki pietruszki

2 cytryny (sok + plastry do ozdobienia)

1 łyżka białego octu winnego

pieprz

 

Matjasy kroimy na mniejsze kawałki i zalewamy sokiem z 1 cytryny oraz łyżką octu winnego. Po około 30 minutach śledzie odsączamy i układamy na środku talerza w formie “łusek”, tak aby zachodziły na siebie. Posypujemy je drobno posiekaną cebulą i natką. Przyprawiamy pieprzem. Brzoskwinie obieramy ze skórki i kroimy w cząstki. Układamy je dookoła śledzi tworząc promyki naszego słoneczka. Dodatkowo na śledziach z cebulką i natką tworzymy słońce z plasterków cytryny.

 

 

Połączenie śledzi z brzoskwinią jest zaskakująco dobre!

Sałatkę dołączam do 17 odsłony baru sałatkowego u Peli.

Moja pizza wegetariańska

poniedziałek, 18 kwietnia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Wiem…Powiecie, że jestem niekonsekwentna, bo w poprzednim wpisie mówiłam o tym, że zdecydowaliśmy się przejść z mężem na lżejszą dietę… Na swoją obronę mam to, że pizza ta została przeze mnie przygotowana jeszcze w ubiegłym tygodniu w czwartek, a ciężkostrawne i tuczące składniki zostały w niej ograniczone do minimum… Nawet sos czosnkowy był przygotowany na bazie jogurtu naturalnego 🙂

Wykorzystałam ten sam przepis na cienkie ciasto do pizzy co zwykle. Możecie go zobaczyć tutaj.

Ciasto ułożyłam na nasmarowanej tłuszczem i posypanej mąką blasze, rozwałkowałam i zawinęłam brzegi. Posmarowałam ketchupem i posypałam serem żółtym. Sera żółtego było tylko 100 gram 😉 Użyłam radamera. Następnie zrobiłam warstwę z cieniutko pokrojonych pomidorów, a wierzch posypałam czarnymi oliwkami i czerwoną cebulką. Szybko zniknęła ze stołu, szczególnie, że czekały na nią aż cztery osoby 🙂 Myślę, że taka ilość (1/4 pizzy) nikomu na diecie jeszcze nie zaszkodziła 😉