Posts Tagged ‘cebula’

Sałatka z buraków i czerwonej fasoli

piątek, 10 marca, 2017

Dzisiaj Dzień Mężczyzn i ta sałatka powinna zasmakować każdemu facetowi. Mojemu zasmakowała tak, że zniknęła w ciągu 10 minut 😉 Zanim zdążyłam się dobrze w niej rozsmakować.

Zrobiłam ją w ramach przygotowywania sałatki z buraków wspólnie z Anią z Everyday Flavours oraz Martą z Codziennego gotowania.

Przepis pochodzi z książeczki z serii Z kuchennej półeczki tom Sałatki autorstwa Elżbiety Adamskiej.

Drodzy Mężczyźni wszystkiego dobrego z okazji Waszego Święta!!! Bez Was byłoby nam ciężko. Ja na pewno nie miałabym bez mojego męża takiej motywacji do gotowania, jaką mam. A w ubiegłym roku w naszym domu pojawił się jeszcze jeden mały mężczyzna, który na pewno będzie mnie motywował jeszcze bardziej 😉

 

 

SAŁATKA Z BURAKÓW I CZERWONEJ FASOLI

 

Składniki:

1/2 kg buraków

puszka fasoli czerwonej

1 czerwona cebula

1/2 pęczka natki pietruszki

2 łyżki suszonej żurawiny

kilkanaście czarnych oliwek

sól, pieprz

Dressing:

4 łyżki oliwy z oliwek

1 łyżka octu balsamicznego

1 łyżeczka musztardy

1 łyżeczka miodu

1/2 łyżeczki majeranku

 

  1. Buraki wyszorować i gotować w osolonej wodzie przez około 1 godzinę. Następnie odcedzić i zalać zimną wodą. Zostawić do ostygnięcia. Następnie obrać i pokroić w paski.
  2. Fasolę odsączyć z zalewy i przepłukać na sicie. Oliwki pokroić, cebulę i natkę drobno posiekać.
  3. Wymieszać buraki z fasolą, oliwkami, cebulą, żurawiną i natką pietruszki. Doprawić solą i pieprzem.
  4. Przygotować dressing poprzez energiczne wymieszanie jego składników w zakręcanym słoiku.
  5. Połączyć sałatkę z dressingiem i wstawić na około godzinę do lodówki, aby wszystkie smaki dobrze się połączyły.

 

Przepis dodaję do akcji Badylarki Nasiona roślin strączkowych na talerzu.

 

https://weekendywdomuiogrodzie.blogspot.com/2017/02/nasiona-roslin-straczkowych-na-talerzu.html

Śledzie z grzybami leśnymi i cebulką

piątek, 25 grudnia, 2015

Miałam nic nie publikować w Święta, ale mam jeszcze trzy potrawy, które chciałabym dodać do akcji Badylarki Wytrawne potrawy wigilijne. Te śledzie zrobiły furorę na wczorajszej Wigilii, więc czuję się wręcz zobowiązana, aby opublikować przepis na nie na blogu. Wymagają trochę czasu, bo najpierw trzeba moczyć matiasy, a później dać się przegryźć wszystkim smakom. Ale warto, naprawdę!

Opowiem Wam jeszcze jakie miałam wczoraj potrawy wigilijne u teściów. Były to: barszcz czerwony, paszteciki, kapusta z grochem, grzyby z cebulką, karp smażony, tilapia smażona, śledzie z grzybami leśnymi i cebulką, śledzie ze śliwkami i jabłkiem, chlebek, kompot z suszu, cukierki, deser trifle. Wydaje się, że to mało, a po prostu pękałam w szwach. A są jeszcze inne potrawy, które będziemy jeść dziś i jutro. Dzisiaj jadę na obiad do moich rodziców, gdzie będzie zupa grzybowa oraz zrazy zawijane 🙂

Przepis na śledziki (z moimi zmianami) pochodzi z Karp i śledź na wigilijnym stole Olimp Media Poznań 2010.

 

2015-12-25_sledzie_z_grzybami

 

 

ŚLEDZIE Z GRZYBAMI LEŚNYMI I CEBULKĄ

 

Składniki:

5 płatów śledziowych – matiasów

5 dag grzybów leśnych suszonych

2 cebule

pęczek natki pietruszki

1 łyżeczka soli do gotowania grzybów

pieprz

8 ziaren ziela angielskiego 

4 liście laurowe

1/2 szklanki oleju rzepakowego

1 łyżka koncentratu pomidorowego

 

1. Śledzie wymoczyć w wodzie, najlepiej przez całą noc (w lodówce lub chłodnym miejscu). Grzyby zalać wrzątkiem i zostawić na minimum 2 godziny (można też na całą noc).

2. Następnego dnia grzyby odcedzić, zalać ponownie wrzątkiem i gotować około 1 godzinę na wolnym ogniu z dodatkiem soli. Odcedzić i zostawić do ostygnięcia. Wodę można zostawić do sosu grzybowego lub zupy.

3. Grzyby pokroić w paski, cebule w półplasterki. Cebulę zeszklić na 2 łyżkach oleju. Dodać grzyby, ziele angielskie, liście laurowe oraz koncentrat pomidorowy. Chwilę smażyć, zestawić z ognia i wystudzić.

4. Śledzie osączyć z wody, osuszyć, posypać pieprzem i pokroić na 2-3 cm kawałki. Ułożyć w naczyniu (półmisku). Obłożyć grzybami z cebulą wymieszanymi z posiekaną natką pietruszki oraz pozostałym olejem.

 

Wytrawne potrawy wigilijne

 

Francuska zupa cebulowa

środa, 14 października, 2015

Stanowczo za mało mam na blogu dań kuchni francuskiej. Do tej pory pojawiły się: wołowina po burgundzku, ziemniaki zapiekane á la savoyarde, tapenada z czarnych oliweksałatka nicejska. Zdecydowanie najwięcej eksperymentuję w temacie wypieków francuskich – zarówno słodkich (galette z jabłkami, flaugnarde z morelami) i słonych (np. tarta z porami). Ale na pewno chcę jeszcze zrobić takie klasyki jak tarta tatin, cassoulet czy crêpes. Ale niestety już nie zdążę w tej edycji akcji Francja od kuchni. Mam nadzieję, że akcja zostanie jeszcze powtórzona 😉 Postanowiłam zrobić francuską zupę cebulową. W te wakacje byłam na wspaniałym weselu Domi w kuchni, gdzie podano ją jako jedno z ciepłych dań. Zaczęłam zgłębiać temat i okazało się, że we Francji podaje się ją na wszystkich ślubach, taki jakby zamiennik dla naszego rosołu. Elisabeth Duda pisze, że jest też idealna na kaca. To taki odpowiednik naszej ogórkowej 😉

 

Przepis zaczerpnęłam z książki Europa od kuchni pod redakcją Joanny Pawełczak.

 

2015-10-14_cebulowa

 

FRANCUSKA ZUPA CEBULOWA

 

Składniki na 4 porcje:

500 g cebuli (najlepiej cukrowej)

1 ząbek czosnku

1 łyżka brązowego cukru

1 litr bulionu mięsnego lub warzywnego

kilka kromek białego pieczywa

25 sera gruyère

2 łyżki oliwy z oliwek

sól, pieprz

natka pietruszki

 

1. Cebulę pokroić w plastry (krążki), można też drobno posiekać. Podgrzać bulion.

2. W garnku (rondlu) rozgrzać oliwę i zeszklić na niej cebulę smażąc około 10-15 minut mieszając.

3. Dodać pokrojony w plasterki czosnek i cukier. Chwilę smażyć z cebulą.

4. Dodać gorący bulion. Gotować na małym ogniu około 30 minut (pod przykryciem).

5. Doprawić do smaku solą i pieprzem.

6. Na talerzach układać kromki chleba (innego białego pieczywa), posypać serem startym na drobnej tarce i zalewać porcjami zupy.

7. Można posypać natką.

 

Francja od kuchni - konkurs!

 

Zwiebelkuchen – niemiecki placek cebulowy

czwartek, 26 lutego, 2015

Pomysł poddany na grupie wspólnego gotowania, aby upiec placek cebulowy z Niemiec bardzo przypadł mi do gustu, bo uwielbiam cebulę. Obowiązkowymi jego składnikami są jeszcze boczek, śmietana i kminek. Spód może być z ciasta drożdżowego lub ciasta na zakwasie.

Przepis zaczerpnęłam z książki Kuchnia niemiecka 8 części Encyklopedii Sztuki Kulinarnej Wydawnictwa «TENTEN», 1991.

Zwiebelkuchen zobaczcie także u Bartoldzika na blogu Facet na talerzu.

 

2015-02-26_zwiebelkuchen2

 

ZWIEBELKUCHEN – NIEMIECKI PLACEK CEBULOWY

 

Składniki na 8 porcji:

Ciasto:

1/4 l mleka 2%

40 g masła

500 g mąki pszennej

2 łyżki otrąb pszennych

40 g drożdży

1 łyżeczka soli

Masa cebulowa:

1,5 kg cebuli

150 g boczku parzonego wędzonego

2 łyżki oleju

400 g śmietany 18%

2 jaja

1/2 łyżeczki kminku

1/2 łyżeczki pieprzu

 

1. Ciasto można przygotować na kilka godzin przed pieczeniem, wtedy będzie wyrastać w lodówce lub na godzinę przed. Rozpuścić masło, dodać mleko i nieco podgrzać. W misce wymieszać mąkę, otręby oraz sól. Dolać mleko z masłem oraz rozkruszone drożdże. Zagnieść ciasto. Uformować kulę, przełożyć do miski i przykryć ściereczką. Odstawić na pół godziny do wyrośnięcia. Jeżeli przygotowujemy ciasto wcześniej, należy przykryć miskę folią spożywczą i wstawić do lodówki.

2. Przygotowanie farszu jest nieco pracochłonne. Najpierw należy sparzyć nieobraną cebulę wrzątkiem (w garnku lub misce). Dać jej nieco ostygnąć i zdejmować skórę. Pokroić w talarki. Boczek pokroić w kostkę i podsmażyć na gorącym tłuszczu. Dodać cebulę i dusić ok. 15 minut (do zeszklenia). Odstawić do ostygnięcia.

3. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt mniej więcej rozmiaru blachy do pieczenia. Wyłożyć na wyłożoną papierem do pieczenia blachę (posmarowanym olejem). Brzegi nieco zawinąć, aby były wyższe. Pozostawić na 15 minut do wyrośnięcia. Rozgrzać piekarnik do 200 °C.

4. Śmietanę roztrzepać z jajkami, pieprzem i kminkiem. Wymieszać z cebulą i boczkiem. Nałożyć równomiernie na ciasto masę cebulową. Piec ok. 30 minut na środkowej półce piekarnika.

 

2015-02-26_zwiebelkuchen

 

Placek świetnie komponuje się z białym reńskim winem 🙂 Nie bez powodu jest on popularny właśnie w niemieckich regionach produkujących wino.

Przepis dopisuję oczywiście do akcji Kuchnia niemiecka 2015.

 

Kuchnia Niemiecka

Kartoffelsalat – niemiecka sałatka ziemniaczana

niedziela, 25 stycznia, 2015

Jednym z zadań w ramach grupy wspólnego gotowania na ten miesiąc było przygotowanie klasycznej niemieckiej sałatki ziemniaczanej. Kuchnia niemiecka, choć dość mocno powiązana z naszą, pozostaje dla mnie nieodkryta. Mam nadzieję, że akcja kuchnia niemiecka zostanie w tym roku powtórzona przez jej organizatorkę i będę miała możliwość przygotować parę niemieckich dań. Nigdy nie zapomnę wspaniałego smaku podsmażonej kiszonej kapusty w jednym z berlińskich pubów. Podczas mojego pobytu w Holandii w ramach programu Socrates Erasmus mieliśmy wycieczkę w ramach jednego przedmiotu do Berlina. Kolega Niemiec zaprowadził nas do ww. lokalu, którego nazwy niestety nie pamiętam i wszyscy byliśmy po prostu zachwyceni – u większość z nas na talerzach zagościły kiełbasa, ziemniaki i kapusta. Do tego dobre piwko i byliśmy po prostu wniebowzięci 🙂 Na pewno w menu tego pubu była też kartoffelsalat. Jakie było moje zdziwienie, gdy szukając na nią jak najbardziej zbliżonego do oryginału przepisu, dowiedziałam się, że sos do niej przygotowuje się z bulionu z dodatkiem musztardy i octu. I podaje się ją najczęściej na ciepło. Taka jej wersja jest najczęściej przygotowywana w południowej części kraju. W północnej częściej spotyka się wersję z majonezem na zimno.

Ja przygotowałam południowo-niemiecką kartoffelsalat podaną na ciepło ze smażoną kiełbaską. Takie danie możecie spotkać na niemieckich bożonarodzeniowych stołach. Jeśli zdecydujecie się ją podać solo, proponuję dodać nieco podsmażonego boczku.

Przepis powstał na bazie wpisu Bartka z bloga Facet na talerzu oraz wielu cennych informacji uzyskanych od niego oraz Malwiny z Filozofii Smaku. Zapraszam do Bartka i Malwiny po ich wersje sałatki.

 

2015-01-25_kartoffelsalat2

 

KARTOFFELSALAT – NIEMIECKA SAŁATKA ZIEMNIACZANA

 

Składniki na 2 osoby:

ok. 600 g ziemniaków sałatkowych (u mnie odmiana lord)

1 czerwona cebula

1 ogórek konserwowy

1/2 pęczka natki pietruszki

1 pęczek szczypiorku

100 ml bulionu wołowo-drobiowego

2 łyżki białego octu winnego

1 łyżeczka musztardy sarepskiej

1 łyżka oleju rzepakowego

1 łyżeczka cukru

1/2 łyżeczki kminku mielonego

sól, pieprz

 

1. Ziemniaki dokładnie umyć i gotować w łupinach w osolonej wodzie przez ok. 25 minut.

2. W międzyczasie pokroić cebulę i ogórka w drobną kostkę. Posiekać natkę i szczypiorek.

3. Cebulę podsmażyć w rondelku na oleju przez kilka minut. Dolać ocet, bulion i musztardę i gotować razem kilka minut. Na końcu dodać kminek.

4. Ugotowane ziemniaki od razu obierać uważając, aby się nie poparzyć. Pokroić w półplasterki.

5. Przełożyć do miski i wymieszać z ogórkiem konserwowym, natką i połową szczypiorku. Zalać sosem i delikatnie wymieszać. U mnie ziemniaki wypiły prawie cały płyn.

6. Nakładać porcje na talerze. Posypać resztą szczypiorku oraz odrobiną pieprzu i soli (może być niepotrzebna, wszystko zależy od intensywności bulionu – najlepszy jest taki domowej roboty). Podawać na ciepło ze smażoną kiełbaską lub solo.

 

W nadchodzącym tygodniu na blogu pojawi się na pewno przepis na sałatkę z sosem curry. Planuję też upiec korzenne ciasto dyniowe z orzechami oraz przygotować dietetyczne gołąbki w ramach kolejnego wyzwania grupy wspólnego gotowania 🙂 Zapraszam. Piszcie do mnie, gdybyście chcieli, abym zrealizowała jakieś przepisy.