Mops w kuchni

Na rozpoczęcie już trzeciej edycji akcji Pieczarkowy Tydzień przygotowałam sałatkę, która może znaleźć się na wielkanocnym stole.

Składniki:

1/2 główki sałaty lodowej

500 g pieczarek

1 czerwona papryka

1 puszka zielonego groszku

4 jajka

kilka gałązek koperku

oliwa do smażenia

dressing:

2 łyżki oliwy z oliwek

2 łyżki soku z cytryny

sól, pieprz

1/2 łyżeczki oregano

1/4 łyżeczki tymianku

1 łyżka płynnego miodu

1. Pieczarki umyć, pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie. Zostawić do ostygnięcia.

2. Jajka ugotować na twardo. Ostudzić, obrać i pokroić w grube plastry.

3. Sałatę lodową pociąć w kostkę (wiem, że to grzech, ale rwanie takiej sałaty jest bardziej pracochłonne i nie daje takiego efektu końcowego).

4. Paprykę pokroić w kostkę. Groszek odsączyć z zalewy.

5. Na talerzach układać sałatę, paprykę, groszek, pieczarki oraz plastry jajek.

6. Przygotować dressing poprzez zmieszanie albo blenderem albo w słoiku oliwy z oliwek z sokiem z cytryny, miodem i przyprawami.

7. Polać tak przygotowanym sosem sałatkę i posypać posiekanym koperkiem.

Przepis dodaję nie tylko do mojej akcji Pieczarkowy Tydzień 2014, ale też do kończącej się już akcji Mirabelki Wielkanocne smaki.

Miałam w planach pokazać Wam więcej nowych przepisów na Wielkanoc w tym roku, ale przygotowywanie większości potraw mam w planach w Wielką Sobotę. W planach mam jeszcze m.in. zielone terriny, ale je przedstawię najwcześniej w Poniedziałek Wielkanocny. Mam jeszcze mnóstwo pracy w kuchni i domu 😉 Dziś prezentuję Wam bardzo fajny przepis na ciasteczka marchewkowe, oczywiście najlepiej jak posiadacie foremki do wykrawania ciasteczek w formie marchewek, ale jeśli nie, to możecie je przecież zrobić w dowolnym kształcie. Korzystałam z przepisu z Mienta blog. Robiłam już je w ubiegłym roku, ale nie do końca byłam zadowolona z rezultatu, bo ciasteczka wyszły nieco zbyt wilgotne, nie odcisnęłam marchwi… W tym roku nie tylko odcisnęłam porządnie marchew, ale nieco zmodyfikowałam też przepis, bo dałam mniej marchewki i w ogóle zrezygnowałam z soku pomarańczowego.

Składniki:

275 g mąki pszennej tortowej + do podsypywania

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

150 g masła

100 g drobno startej marchwi (1 duża marchew)

jajko

50 g cukru brązowego

skórka starta z jednej pomarańczy

1. Marchew obrać, zetrzeć na tarce i odcisnąć z niej sok. Otrzeć skórkę z pomarańczy.

2. Mąkę przesiać razem z proszkiem do pieczenia. Dodać posiekane masło oraz cukier, zacząć wyrabiać ciasto.

3. Dodać do ciasta jajko, skórkę z pomarańczy oraz marchew. Wyrobić do uzyskania elastycznej konsystencji.

4. Zawinąć ciasto w folię spożywczą i włożyć albo na noc do lodówki, albo na ok. 15 minut do zamrażarki.

5. Wyjąć ciasto, podzielić na 3 części, rozwałkowywać do grubości ok. 4 mm najlepiej pomiędzy dwoma arkuszami papieru do pieczenia, podsypując mąką, bo ciasto jest dość wilgotne i może się przyklejać. Wycinać ciasteczka. Z podanej ilości ciasta wyszło mi 40 marchewek, 3 blachy.

6. Piec ok. 18 minut w temperaturze 180° C na środkowej półce piekarnika.

Przepis dodaję do akcji Mirabelki Wielkanocne Smaki.

Dzisiaj przedstawiam Wam kolejną potrawę powstałą w ramach cyklu 3 po 3: jajka, sałata, kiełki – jajko w koszulce na toście. Miało być jajko po benedyktyńsku, ale niestety nie udał mi się sos holenderski. Na pewno wrócę jeszcze do tego wyzwania. Pomimo, że nie wszystko wyszło tak ja trzeba, to postanowiłam zaprezentować swoją propozycję śniadaniową. Jest to znakomita alternatywa dla jajecznicy, omletu czy jajka na miękko. I tutaj możemy być prawie w 100% pewni, że będziemy mieć płynne żółtko, a ja takie uwielbiam!

Razem ze mną gotowały dziś  Siankoo, Marta oraz Panna Malwinna.

Składniki na 2 porcje:

2 jajka

garść rukoli

garść kiełków z rzeżuchy

4 kromki pieczywa tostowego

2 plastry szynki

masło

2 łyżki octu

1/2 łyżeczki soli

3 litry wody

1. Zagotować wodę w dość wysokim garnku. Jajka wybić do oddzielnych miseczek.

2. Tosty posmarować z jednej strony masłem. Złożyć dwa razem, z plastrem szynki w środku, masłem na zewnątrz i podpiec w tosterze lub podsmażyć na patelni.

3. Do gotującej się wody dodać sól i ocet. Zrobić wir w wodzie i ostrożne włożyć jajka (najlepiej na chochli). Gotować 2 minuty i wyjmować na łyżce cedzakowej na talerzyk. Jeśli ktoś nie ma wprawy w gotowaniu jajek w koszulce polecam gotować jajka pojedynczo.

4. Podpieczone lub podsmażone tosty ułożyć na talerzykach, na nich położyć jajka w koszulce, kiełki i sałatę.

Na jajka faszerowane jest mnóstwo sposobów. Moje ulubione to te z pieczarkami, ale teraz do nich zdecydowanie dołączą te – faszerowane marynowaną papryką. Zobaczcie, czym nafaszerowali jaja inne blogerki: Mirabelka, Marta, Wiera, Siankoo  oraz Pela.

Składniki:

6 jajek

2 łyżki serka kremowego śmietankowego

1/2 strąka marynowanej papryki

pieprz, sól

kiełki lub rzeżucha jako podłoże

natka pietruszki do dekoracji

1. Jajka należy ugotować na twardo (ok. 8 minut). Ostudzić i obrać.

2. Rozkroić jajka na pół, wyjąć żółtka.

3. Żółtka zmiksować blenderem z odsączoną z zalewy papryką, serkiem i przyprawami.

4. Półmisek wyścielić kiełkami lub rzeżuchą – u mnie w roli podłoża wystąpiły kiełki lucerny. Ułożyć na tym podłożu jajka.

5. Jajka faszerować delikatnie przygotowanym nadzieniem. Ponieważ papryka ma w sobie dużo wody, należy nakładać farsz jedynie do zagłębień po żółtkach, aby się nie rozlało. Schłodzenie w lodówce przez około 30 minut sprawia, że nadzienie twardnieje i jest stabilne.

6. Dekorujemy natką pietruszki tuż przed podaniem.

Przepis dodaję do akcji Mirabelki Wielkanocne Smaki.

Zobaczcie też inne moje przepisy na Wielkanoc: