Mops w kuchni

Jak pewnie większość moich czytelników wie, jestem wielką fanką śledzików. Mój mąż się na nie wiecznie krzywi, a ja ciągle wypróbowuję nowe sposoby ich przygotowywania. Przepis, który dziś prezentuję wywodzi się ze Skandynawii. Pochodzi z książki Skandynawia od kuchni. Jak wiele skandynawskich przepisów na śledzi charakteryzuje go duży dodatek cukru. Nie jest to więc przepis dla lubiących śledzie w kwaśnej odsłonie. Ale może i Ci się na niego skuszą 😉

Składniki:

4 matjasy

1 młoda czerwona cebula

1 młoda marchewka

1 młody por

kawałek chrzanu

1/2 szklanki octu

1/2 szklanki cukru

1/2 szklanki wody

listek laurowy

kilka ziaren ziela angielskiego

1. Śledzie moczyć w wodzie przez noc.

2. Zagotować składniki zalewy i odstawić do ostygnięcia.

3. Wymoczone śledzie odsączyć i pokroić na kawałki o długości ok. 2 cm.

4. Warzywa pokroić w plastry. Chrzan także.

5. Pokrojone warzywa układać w słoiku na przemian z warstwami śledzia.

6. Zalać śledzie i warzywa ostudzoną zalewą, zamknąć słoik. Odstawić w chłodne miejsce na przynajmniej 1 dobę.

Tort kanapkowy popularny jest w całej Skandynawii. W Szwecji jest znany jako smörgåstårta, w Finlandii jako voileipäkakku. W planach miałam zrobienie dużego tortu z łososiem, ale ponieważ ostatnio miałam wiele nieoczekiwanych zdarzeń, brak czasu i nowe okoliczności, spowodowały, że zrobiłam dwa mini torciki laxtårta dla mnie i męża. Wyszło bardzo smacznie. Choć przyznam szczerze, że fanką kawioru to ja nie będę, ale zawsze można zrezygnować z tego dodatku. Połączenie twarogu i łososia jest przepyszne. Przepis znalazłam na blogu Cafe Babilon. Nieco przerobiłam go do swoich potrzeb.

Pela prowadząca blog Moja kuchnia na diecie, w ramach kolejnej akcji wspólnego gotowania, przygotowała mini torciki śledziowe. Koniecznie zobaczcie.

Składniki:

6 kromek chleba tostowego żytniego lub pełnoziarnistego

100 g łososia wędzonego + 2 plasterki do ozdoby

100 g sera białego tłustego

1 łyżka majonezu

1/2 pęczka szczypiorku

1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu

2 łyżeczki czarnego kawioru (dla jego amatorów)

gałązka koperku do dekoracji

plaster cytryny

liście dowolnej sałaty

1. Ser rozcieramy z majonezem i pieprzem. Następnie mieszamy z posiekanym szczypiorkiem i pokrojonym drobno  łososiem. Masę dzielimy na pół – na dwa torciki.

2. Wycinamy metalową obręczą lub szklanką kółka z kromek chleba tostowego. Układamy dwie, jako bazy torcików, smarujemy masą serowo-łososiową, układamy następny kawałek chleba, znów smarujemy masą (około 0,5 cm grubości), przekładamy 3-cim krążkiem z chleba i znów samrujemy, smarujemy teraz masą boki tortu. To samo robimy z drugim torcikiem.

3. Wstawiamy torciki na minimum godzinę do lodówki.

4. Schłodzone torciki dekorujemy: wierzch posypujemy kawiorem, układamy na nim plaster łososia zwinięty w rulonik, połówkę plastra cytryny oraz koperek. Podajemy z sałatą.

Mam w zanadrzu jeszcze jeden torcik kanapkowy dla Was, który zaprezentuję za kilka dni.

Tymczasem nieustająco zapraszam Was do udziału w letniej odsłonie mojej akcji kulinarnej:

Lista składników do tego dania jest dość długa, to prawda, ale efekt końcowy jest bardzo smaczny. Jest to idealne letnie danie obiadowe, z mnóstwem młodych warzyw i ostro przyprawionym mięskiem. Pianka curry, czyli spieniony sos z dodatkiem curry idealnie łączy wszystkie smaki.

Przepis pochodzi z książki Smaki z Fjällbacki C. Läckberg.

Składniki na 4 porcje:

Mięso:

600 g polędwiczek wieprzowych (2 sztuki)

2 łyżki zielonego pieprzu

sól

masło do smażenia

Warzywa:

1 pęczek młodych marchewek

1 pęczek zielonych szparagów

100 g zielonej fasolki szparagowej

1 czerwona cebula

200 g młodych ziemniaków

1 pęczek czosnku niedźwiedziego (lub 1 ząbek czosnku)

1/2 pęczka szczypiorku

1 łyżka masła

Sos:

1 młoda cebulka

2 łyżki oliwy

1 łyżeczka curry

1/2 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego

1/2 łyżeczki mielonej kolendry

400 ml bulionu z kurczaka

3oo ml gęstej śmietany 30%

sól, pieprz

3 łyżki soku z limonki

1. Mięso natrzeć roztartym w moździerzu zielonym pieprzem i solą.

2. Przygotować warzywa: obrać ziemniaki, marchew, szparagom odciąć końcówki, w razie potrzeby też obrać i przeciąć na pół (w poprzek), poobcinać końcówki fasolce. Cebulę przekroić w ósemki. Zagotować. w dużym garnku osoloną wodę na warzywa.

3. Gdy woda zacznie wrzeć wrzucić ziemniaki (gdy większe przekrojone na pół), całe marchewki i gotować ok. 10 minut.

4. Przyprawione polędwiczki obsmażyć na maśle, a następnie wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180ºC na ok. 10 minut. Tyle nam zajmie mniej więcej skończenie dania.

5. Do gotujących się ziemniaków i marchewki dodać pozostałe warzywa. Powinny się gotować jeszcze ok. 6 minut.

6. Zacząć przygotowywać sos. Posiekać cebulkę. Podsmażyć ją na oliwie, dodać przyprawy, smażyć jeszcze dwie minuty. Wlać bulion i stopniowo, ciągle mieszając dodawać śmietanę. Zredukować. Doprawić solą i pieprzem oraz sokiem z limonki. Zmiksować, aż powstanie pianka.

7. Warzywa odcedzić, wrzucić z powrotem do garnka. Dodać 1 łyżkę masła, wymieszać. Posypać posiekanym szczypiorkiem i czosnkiem niedźwiedzim (lub dodać jeden przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku).

8. Wyjąć mięso z piekarnika, odsączyć chwilę na kratce, pokroić w plastry. Serwować z warzywami i sosem.

To już kolejny przepis w ramach mojej akcji Skandynawskie lato 2014.

Kochani!

Porzeczki pojawiły się w tym roku znacznie wcześniej niż zwykle, tak samo inne owoce. Podobno wcześniej zakwitły też niektóre kwiaty, co może oznaczać wcześniejszą zimę. Mam nadzieję, że to się nie sprawdzi. Ale na wszelki wypadek już zaczęłam zamykać lato w słoikach. Zrobiłam już kilkanaście słoików konfitury truskawkowej.

Zapraszam dziś do wypróbowania wspaniałego przepisu na leguminę. Do tej pory samo słowo legumina jakoś źle mi się kojarzyło. Sama nie wiem dlaczego, chyba po prostu wynikało to z mojej niewiedzy. Po wypróbowaniu tego przepisu z książki Teresy Cichowicz-Porady Kuchnia skandynawska, zakochałam się w leguminach! Można je podać zarówno, jako śniadanie czy kolację, jak i jako deser.

Składniki:

1/2 angielki (bułki paryskiej) pokrojonej 

1 i 3/5 szklanki porzeczek czerwonych + 2 łyżki cukru

1 szklanka mleka

1/2 łyżeczki cukru waniliowego

2 jajka

2 łyżki cukru

masło do posmarowania formy

bita śmietana + porzeczki do dekoracji

1. Z bułki odkroić skórki, porzeczki rozgnieść lekko z cukrem.

2. Zagotować mleko z cukrem waniliowym. Kiedy ostygnie, ubić 2 jajka z dwiema łyżkami cukru, wymieszać z mlekiem.

3. W naczyniu do zapiekania (najlepsza będzie forma do tart) wysmarowanym masłem układać naprzemiennie bułkę, porzeczki, bułkę i porzeczki. Zalać wszystko mlekiem wymieszanym z jajkami i zostawić wszystko na 20 minut.

4. Piec około 25 minut w temperaturze 180 ºC. Podawać danie nie gorące, lecz letnie, z bitą śmietaną, przybrane porzeczkami. Dobrze też smakuje schłodzone.

Kochani,

W najnowszym numerze Przyślij Przepis znajdziecie mój przepis na chałwę. Polecam. Robi się ją szybko, choć na efekt końcowy trzeba nieco poczekać. Ale naprawdę warto. Przepis znajdziecie również u mnie na blogu.