Spaghetti z dynią i klopsikami wołowymi z papryką

Nadeszła kalendarzowa jesień. Nie tylko kalendarzowa – za oknem mokro i chłodno. W wielu miejscach liście już masowo żółkną i opadają. Kasztany już właściwie się kończą. W kuchni nastaje czas przygotowywania pożywnych i rozgrzewających zup i gulaszy. Zaczyna się sezon na dania z dynią w roli głównej. Ja na początek proponuję Wam danie z dynią poddaną prostej obróbce termicznej, czyli gotowaniu, aby przypomnieć sobie jak wspaniale smakuje.

 

2014-09-23_spaghetti

 

Składniki na 4 osoby:

200 g mięsa wołowego mielonego

1 mała czerwona papryka

1 jajko

3 łyżki tartej bułki

1/2 łyżeczki soli

1/2 łyżeczki pieprzu

1/2 łyżeczki ostrej papryki

oliwa z oliwek do smażenia

ok. 300 g kawałek dyni

sól

makaron spaghetti tricolore

 

1. Dynię obrać, pokroić w dość dużą kostkę. Paprykę drobno posiekać.

2. Mięso wymieszać w misce z jajkiem, posiekaną papryką, przyprawami i bułką tartą. Uformować małe klopsiki. Smażyć na rozgrzanej oliwie przekładając co jakiś czas na inną stronę.

3. Smażenie klopsików zajmuje ok. 15 minut. W tym czasie ugotować dynię w niewielkiej ilości osolonej wody (ok. 8 minut) lub na parze (wówczas solić po ugotowaniu) oraz ugotować makaron al dente (ok. 12 minut).

4. Wykładać porcje makaronu na talerze, na nich warstwę odcedzonej dyni i klopsiki.

 

Przepis zgłaszam do akcji Shinju Paprykujemy 5.

W następnym wpisie podpowiem Wam, jak zrobić pyszną kremową zupę ze świeżych grzybów.

Węgierskie leczo – lecsó

Prawdziwe węgierskie leczo przyrządzone jest na bazie smalcu wieprzowego i nie zawiera cukinii. Jego główne składniki to papryka, pomidory oraz cebula. Naprawdę polecam wypróbować Wam to klasyczne węgierskie leczo. Smak jest wyjątkowy i ja je spożyłam jako danie główne z dodatkiem pieczywa. Można jednak je serwować jako dodatek do mięsa z ryżem lub kaszą. Już chyba nigdy nie zrobię lecza na bazie oleju/oliwy… ze smalcem jest rewelacyjne.

Danie to przygotowałam wraz z Mirabelką na zakończenie jej akcji Festiwal kuchni węgierskiej.

Przepis pochodzi z serii książeczek Rzeczpospolitej Podróże kulinarne. Tradycje, smaki, potrawy. T. 9 Kuchnia węgierska.

 

2014-09-21_leczo

 

Składniki na 4 osoby:

1 kg papryki czerwonej, żółtej i zielonej

700 g pomidorów z dużą ilością miąższu (np. lima)

150 g cebuli

50 g boczku (u mnie nieco więcej)

2 łyżki smalcu wieprzowego

1 łyżeczka papryki mielonej słodkiej (można też dodać ostrą)

sól i pieprz

+ ewentualnie śmietana

 

1. Papryki przekroić wzdłuż na pół, usunąć gniazda nasienne. Następnie przekroić jeszcze raz wzdłuż na pół i pokroić ćwiartki w szerokie paski.

2. Pomidory sparzyć, obrać i pokroić w dużą kostkę. Cebulę przekroić na pół i pokroić w cienkie półplasterki. Boczek pokroić w drobną kostkę.

3. Smalec rozgrzać w ok. 3 litrowym garnku o grubym dnie. Na rozgrzanym tłuszczu podsmażyć boczek, następnie dodać cebulę i smażyć jeszcze kilka minut. Zdjąć na chwilę z ognia i przyprawić papryką mieloną (można dodać też ostrą). Znów wstawić na ogień (ten zabieg podobno powoduje, że papryka nie staje się gorzka).

4. Wrzucić do garnka paprykę oraz pomidory. Przyprawić solą i pieprzem. Chwilę gotować aż część soku odparuje, następnie przykryć i dusić około 30 minut. Można dodać nieco śmietany, ale ja nie zdecydowałam się na ten krok. Podawać zgodnie z upodobaniami, albo tylko z pieczywem, albo jako warzywny dodatek do mięsa i np. ryżu.

 

Krem z cukinii z ziołami

Zupa, którą dziś zaprezentuję powstała z produktów, jakie aktualnie miałam w domu. I wyszła cudownie. Jest niezwykle aromatyczna i kremowa. Robi się ją w pół godziny. Zróbcie ją póki jest polska cukinia i świeże zioła. Pewnie większość z Was ma je w swoich ogródkach lub na balkonach.

 

2014-09-19_kremzcukinii

 

KREM Z CUKINII Z ZIOŁAMI

 

Składniki na 4 osoby:

1 średnia cukinia

4 łodygi selera naciowego

1 cebula

łyżka posiekanej natki pietruszki

łyżka posiekanego koperku

świeże zioła: bazylia, cząber, estragon (ewentualnie suszone)

2 łyżki oliwy z oliwek (nie z pierwszego tłoczenia)

1 litr wody

sól, pieprz

 

1. Cebulę kroimy w kostkę. Seler w plasterki, cukinię (razem ze skórką) przekrawamy na ćwiartki i również kroimy w plasterki.

2. Oliwę rozgrzewamy w garnku, podsmażamy na niej cebulę, następnie dodajemy seler i cukinię. Smażymy ok. 5 minut. Zalewamy wodą i gotujemy pod przykryciem 20 minut.

3. Do garnka dorzucamy natkę i koperek, chwilę gotujemy. Dodajemy zioła, sól i pieprz i miksujemy na gładki krem.

 

Polecam tę zupę ze świeżymi ziołami, z suszonymi efekt nie będzie taki sam. Ilość ziół jest uzależniona od Was. Możecie dodać też inny zestaw – Wasz ulubiony. Aby zupa była bardziej pożywna możecie ją zabielić delikatnie śmietaną lub jogurtem i podać z grzankami serowymi.

 

 

 

Podsumowanie akcji Warzywa psiankowate 2014

Kochani! Dziękuję! Znów mogłam na Was liczyć! Zebraliśmy w tym roku 522 psiankowate przepisy. Jest to minimalnie mniejsza liczba niż w roku ubiegłym, ale i tak jestem z nas dumna 🙂 Najpopularniejszy był oczywiście pomidor 🙂 W przyszłym roku znów planuję zrobić akcję. Wstępnie podaję termin: 10 sierpnia – 9 września. To będzie już V edycja. Jak ten czas leci. Cieszę się, że akcja cieszy się niesłabnącą popularnością. Czekam na Wasze uwagi co powinnam w niej zmienić, poprawić, czego oczekujecie w następnej edycji? Zapraszam do zapoznania się z podsumowaniem grupującym przepisy z wykorzystaniem poszczególnych psianek oraz ich podziałem na kategorie. W razie, gdy znajdziecie jakiś błąd, proszę o kontakt mailowy.

 

Warzywa psiankowate 2014 PODSUMOWANIE

 

 

POMIDORY (167)

Śniadania/do chleba:

Napoje:

Sałatki:

Zupy:

Dania główne:

W tym:

Makarony:

Dodatki:

Wypieki:

Przetwory:

 

PAPRYKA (95)

Śniadania/przystawki/do chleba:

Sałatki:

Zupy:

Dania główne:

W tym:

Faszerowana:

Dodatki:

Wypieki:

Przetwory:

 

CHILLI/INNA OSTRA PAPRYCZKA (5)

Zupy:

Dania główne:

 

ZIEMNIAK (69)

Śniadania:

Sałatki:

Zupy:

Dania główne:

W tym:

Kluski:

Placki:

Zapiekanki:

Inne:

 

BAKŁAŻAN (65)

Faszerowany:

Zapiekanki:

Przetwory:

 

PSIANKOWATY MIX (119)

Śniadania:

Sałatki:

Zupy:

Danian główne:

Dodatki:

Wypieki:

Przetwory:

TOMATILLOS/MIECHUNKA (2)

 

 

Drożdżowe ślimaczki z malinami

W tym roku sezon malinowy rozpoczął się wcześniej niż zwykle. Teraz już się kończy, ale ja mam zamiar zrealizować jeszcze kilka przepisów z malinami w roli głównej. Na pewno zrobię przetwory. Dzisiaj pragnę Wam zaprezentować malinowe drożdżówki, jakimi ugościłam moją koleżankę ze Skarbnicy Smaków w Warszawie. Kilka dni później spotkałyśmy się w Łodzi, gdzie oprowadziłam ją po kilku fajnych miejscach. Ale o tym opowiem w którymś w kolejnych wpisów 😉

Przepis na drożdżówki zaczerpnęłam z bloga Strawberry and Berry. W oryginale są pieczone w okrągłej tortownicy. Ja z uwagi na jej brak tutaj w Warszawie upiekłam je “luzem” i wyszły bardzo smaczne. Rosnąc w piekarniku połączyły się ze sobą. Wiem na pewno, że następnym razem nie będę miażdżyć malin, bo wtedy nie wypłynie tyle soku i ślimaczki będą wyglądały bardziej atrakcyjnie.

 

2014-09-11_slimaczkimalinowe

 

Składniki na 12 drożdżówek:

50 g świeżych drożdży 

100 ml ciepłego mleka

470 g mąki pszennej tortowej + do podsypywania

80 g drobnego cukru

1 łyżeczka cukru z prawdziwa wanilią

3 jajka 

180 g masła

1/2 łyżeczki soli

Nadzienie:

maliny – około 1 szklanki

3 łyżki drobnego cukru trzcinowego

+ ewentualnie cukier puder do posypania

 

1. W dużym naczyniu rozkruszyć drożdże, wymieszać z 1 łyżką cukru, 2 łyżkami mąki oraz ciepłym (ale nie gorącym mlekiem). Odstawić na 20 minut do wyrośnięcia.

2. W czasie wyrastania zaczynu roztopić masło i zostawić do ostygnięcia.  Przygotować pozostałe składniki.

3. Do wyrośniętego zaczynu dodać mąkę (najlepiej przesianą przez sito), cukier, sól i jajka. Wyrobić do uzyskania w miarę gładkiej konsystencji, pod koniec stopniowo dodawać rozpuszczony tłuszcz. Wyrobić na gładką i elastyczną masę. Odstawiamy w misce posmarowanej masłem na około 1 godzinę do wyrośnięcia.

4. Stolnicę/blat posypujemy obficie mąką i wałkujemy na niej ciasto na prostokąt o grubości około 2 cm. Układamy na nim maliny i posypujemy cukrem trzcinowym. Zwijamy w rulon wzdłuż krótszego boku i tniemy w poprzek na 12 części.

5. Układamy ślimaczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Maks. 9 sztuk na blasze. Najlepiej podzielić na 2 blachy po 6 bułeczek. Można też piec w dwóch tortownicach okrągłych po 6 sztuk w każdej. Ale najlepiej każdą blachę oddzielnie, na środkowej półce piekarnika, aby były równo upieczone. Można je posmarować na wierzchu roztrzepanym białkiem jajka, aby miały ładną powierzchnię.

6. Wstawiać do piekarnika nagrzanego do 180ºC przez ok. 20 minut. Studzić na kratce. Po ostygnięciu można posypać cukrem pudrem.

Przepis dodaję do akcji Domi w kuchni W malinowym chruśniaku 4.

 

Wmalinowymchrusniaku4