Babeczki piernikowo – dyniowe

Jak Wam idą przygotowania do Świąt? Jeśli ich jeszcze nie zaczęliście, to polecam zrobić to jednak w ten weekend. Zostawiając wszystko na ostatnią chwilę narazimy się tylko na stres. Przygotowując pierniczki, śledziki, kapustę wigilijną i inne potrawy możemy też zrobić takie oto muffinki piernikowo-dyniowe, dzięki którym przygotowania do Świąt staną się przyjemniejsze. Możemy przygotować je również na same święta lub Sylwestra. Są bardzo aromatyczne i dzięki nim uszczuplicie też zapas dyni, jeśli takową jeszcze posiadacie 😉 Można ją dostać jeszcze w prawie każdym warzywniaku.

Przepis znalazłam w Książce kucharskiej Biedronki. Najlepsze przepisy czytelników Kropka TV. Tom III Ponad 200 przepisów na rodzinne święta, którą kupiłam dwa lata temu z uwagi na zamieszczony w niej mój przepis na tradycyjną sałatkę jarzynową. A jest tam naprawdę wiele przepisów, które zamierzam w przyszłości wypróbować 😉 Autorem przepisu jest Krzysztof Wicher. Zmieniłam tylko kilka szczegółów.

 

2015-12-19_babeczki_dynia_piernik

 

BABECZKI PIERNIKOWO – DYNIOWE

 

Składniki na ok. 18 sztuk:

1,5 szklanki miąższu dyni startego na tarce o grubych oczkach

1/2 szklanki rodzynek

1/2 tabliczki czekolady

2 jajka

1/2 szklanki brązowego cukru

1/3 szklanki oliwy

1 szklanka kefiru

2 szklanki mąki pszennej

1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia

1 płaska łyżeczka sody

szczypta soli

1 łyżeczka cynamonu

1/2 łyżeczki kardamonu

1/2 łyżeczki ziela angielskiego

1/2 łyżeczki pieprzu

 

1. Dynię obrać o zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Rodzynki zalać wrzątkiem, zostawić na 5 minut, odcedzić i osączyć na sicie. Czekoladę posiekać.

2. Jajka ubić z cukrem. Dodać oliwę i kefir. Wymieszać.

3. Wymieszać suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, przyprawy. Można użyć 1 łyżki przyprawy piernikowej zamiast wszystkich wymienionych.

4. Czekoladę wymieszać z suchymi składnikami. Dynię z mokrymi.

5. Do mokrych składników dodać suche. Wymieszać łyżką.

6. Ciasto nakładać do zagłębień w formie do muffinek wyłożonych papierem do pieczenia/papilotkami. Po jednej dużej łyżce lub do 3/4 wysokości.

7. Piec ok. 15-18 minut w temperaturze 180 ºC w trybie grzania góra-dół na środkowej półce piekarnika. Studzić na kratce.

 

Świąteczne słodkości! 2015

Tatar ze śledzia

Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Zawsze lubiłam pomagać mamie w przygotowaniach. Dzięki niej lubię w zasadzie każdą potrawę wigilijną. Śledzik w oleju w cebulką oraz karp w galarecie były zawsze obowiązkowym punktem programu. Odkąd prowadzę własne gospodarstwo domowe pomimo, że chcę hołdować tradycji, co roku przygotowuję też nowe potrawy. Lubię eksperymentować w kuchni i chcę też, aby wigilijne i świąteczne dania nie znudziły się mojej rodzince. Od kilku lat nie mogę urządzać swojej Wigilii, ale nie zniechęca mnie to do przygotowywania dań i zabierania ze sobą do rodziny i znajomych. Marzę o swojej Wigilii, przygotowanej wg moich zasad, w swoim własnych domu i mam nadzieję, że za rok albo dwa będę mogła to marzenie zrealizować 😉 Ale dość tej prywaty… Zapraszam dziś na przystawkę, którą możecie przygotować nie tylko w Boże Narodzenie. Może dzięki niej przekonacie do jedzenia śledzi niechętnych im członków rodziny? Inspiracją był dla mnie przepis Grzegorza Labudy oraz Moje Małe Czarowanie.

 

2015-12-18_tatar_ze_sledzia

 

TATAR ZE ŚLEDZIA

 

Składniki na 2 porcje:

2 matiasy

2 duże ogórki konserwowe

1 czerwona cebula

2 limonki

2 łyżki oleju rzepakowego (tłoczonego na zimno)

łyżka kaparów

1/2 łyżeczki gorczycy białej

1/2 łyżeczki czarnego mielonego pieprzu

 

2015-12-18_tatar_ze_sledzia2

 

1. Matiasy moczyć przez noc (lub kilka godzin) w wodzie. Osączyć i osuszyć. Pokroić w małą kostkę.

2. Ogórki (nieobrane) oraz cebulę pokroić w drobną kostkę.

3. W pojemniku wymieszać śledzie z ogórkami, cebulą, gorczycą i pieprzem. Skropić sokiem z limonki oraz olejem. Wymieszać.

4, Chłodzić przynajmniej kilka godzin w lodówce.

5. Kapary opłukać i osączyć. Na talerzykach podać porcje tatara ze śledzia (u mnie przy pomocy pierścieni do deserów i przystawek). Ozdobić kaparami i plastrami limonki.

 

Wytrawne potrawy wigilijne

 

Pasztet z selera z orzechami włoskimi i oliwkami

Pasztet z selera z oliwkami zobaczyłam ostatnio u Doroty z Moje Małe Czarowanie i nie mogłam przejść obok niego obojętnie. Postanowiłam zamiast posypywać go na wierzchu mielonymi migdałami, dodać do środka mielone orzechy włoskie. Wyszło bardzo smacznie. Taki wegetariański pasztet będzie nietuzinkową potrawą na Wigilię.

 

2015-12-17_pasztet_z_selera

 

 

PASZTET Z SELERA Z ORZECHAMI WŁOSKIMI I OLIWKAMI

 

Składniki na 1 keksówkę:

2 średnie selery

2 duże cebule

ok. 100 g masła (najlepiej klarowanego)

50 g orzechów włoskich

1 szklanka otrębów pszennych (lub innych np. bezglutenowych)

1 łyżeczka soli

1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu

1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej

4 jajka

słoik oliwek (najlepiej faszerowanych papryką lub anchois)

 

 

1. Selery i cebulę obrać i zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Orzechy włoskie zmielić (nie na pył, tylko pozostawiając ok. 1-2 mm kawałki).

2. Masło rozpuścić na patelni (w rondlu) i chwilę smażyć na nim seler z cebulą. Zestawić do ostygnięcia.

3. Białka ubić na sztywną pianę. Oliwki osączyć z zalewy.

4. Do ostudzonego selera z cebulą dodać przyprawy, orzechy włoskie oraz otręby. Wymieszać.

5. Masę selerową wymieszać teraz delikatnie z ubitymi białkami.

6. Nastawić piekarnik na 180 ºC. Jeśli nie używamy formy z nieprzywieralną powłoką, to posmarować ją masłem i obsypać otrębami lub wyłożyć papierem do pieczenia.

7. Do przygotowanej formy wyłożyć połowę masy selerowej. Ułożyć na niej oliwki i przykryć pozostałą masą.

8. Piec ok. godziny na środkowej półce piekarnika w trybie grzania góra-dół.

9. Po upieczeniu wyjąc z piekarnika, studzić w formie. Następnie po około godzinie delikatnie z niej wyjąć (pasztet może się kruszyć), najlepiej jednym zdecydowanym ruchem na deskę. Pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Zawinąć w folię aluminiową i włożyć na noc do lodówki. Kroić schłodzony pasztet.

 

Wytrawne potrawy wigilijne Jesień pełna warzyw

Łosoś wędzony à la tatar

Kochani! Święta już za tydzień. Jeśli szukacie wigilijnych i bożonarodzeniowych inspiracji zapraszam do obejrzenia mojego zestawienia przepisów na te okazje. Ponieważ jestem w ciągłych rozjazdach między Warszawą, Łodzią a domem moich teściów, to niestety nie mogę gotować tyle, ile bym chciała. Ale i tak pragnę wzbogacić menu świąteczne o kilka nowych przepisów w tym roku. Dodałam już krokiety orzechowo-ziemniaczane na kapuście kiszonej duszonej ze śliwkami. Już przygotowałam też pasztet z selera z oliwkami oraz muffinki dyniowo-piernikowe. Będą na pewno jeszcze śledziki i jakieś ciasto. To wszystko jeszcze przed świętami, tymczasem dziś zapraszam na łososia wędzonego à la tatar. Dlaczego à la tatar, a nie po prostu tatar z łososia? Tatar jest z mięsa surowego, a tutaj użyłam brzuszków z łososia wędzonych na gorąco. Nie mam albowiem przekonania do jedzenia surowej ryby, no chyba, ze są to śledzie moczone w solance 😉 Taka przystawka ma naprawdę luksusowy charakter i świetnie będzie wyglądać na bożonarodzeniowym stole. Wiem też, że nie każdy lubi śledzie, a łososia większość osób już tak, więc jest większa szansa, że zadowolimy wszystkich gości takim łososiowym “tatarem”.

 

2015-12-16_losos_a_la_tatar

 

ŁOSOŚ WĘDZONY À LA TATAR

 

Składniki:

400 g brzuszków z łososia (wędzonych na ciepło)

2 małe cebulki

pęczek szczypiorku (nie dymki)

łyżka posiekanej natki pietruszki

2 łyżki kaparów

sok z 1/2 cytryny

1/2 łyżeczki białego pieprzu

 

1. Cebulki obrać i drobno posiekać. Posiekać szczypiorek. Kapary opłukać na sicie i osuszyć.

2. Mięso łososia oddzielić od skóry i pokroić na małe kawałki (kostkę o średnicy 4 mm). Można użyć innych kawałków wędzonego łososia, także tego wędzonego na zimno oraz surowego, jeśli nie boimy się go jeść w tej postaci.

3. Kawałki łososia posypać mielonym białym pieprzem i wymieszać z kaparami, cebulą, szczypiorkiem oraz natką pietruszki. Skropić sokiem z cytryny.

4. Podawać schłodzone (przynajmniej kilka godzin w lodówce) jako dodatek do pieczywa, najlepiej razowego.

 

Przepis pochodzi z książki Wigilia i święta. Najlepsze przepisy czytelników „Poradnika domowego” Prószyński i S-ka Warszawa 1999.

 

Wytrawne potrawy wigilijne

Surówka z kapusty pekińskiej z papryką, jabłkiem i porem

Naprawdę nie doceniamy polskiej tradycji przygotowywania surówek do obiadu. W czasie zimy mogą dać nam porządnego witaminowego kopa 😉 Sama już od bardzo dawna nie zamieściłam żadnego nowego przepisu w dziale surówki. Choć nie jest tak, że nie przygotowuję ich w ogóle. Najczęściej pojawia się taka z marchewki z kapustą kiszoną oraz z kapusty czerwonej z jabłkiem i porem. W Łodzi na targowiskach często można kupić na stoiskach z kiszonkami właśnie surówki z beczki. Jedną z nich jest “pekińska”. Co prawda, ja nie przygotowałam właśnie takiej, bo muszę jeszcze kiedyś kupić i zaznajomić się z jej składnikami, ale zrobiłam również soczystą surówkę. Bo właśnie ta soczystość wyróżnia ją spośród innych.

 

2015-12-14_surowka_z_pekinskiej

 

 

SURÓWKA Z KAPUSTY PEKIŃSKIEJ Z PAPRYKĄ, JABŁKIEM I POREM

 

Składniki:

1 nieduża kapusta pekińska

2 duże jabłka

1 papryka

10 cm kawałek pora (jasna część)

2 łyżki posiekanej natki pietruszki

sok z 1/2 cytryny

3 łyżki oleju rzepakowego (tłoczonego na zimno)

pieprz

 

1. Kapustę pekińską myjemy, osączamy i szatkujemy (kroimy w poprzek w wąskie paski). Przekładamy do miski. Skrapiamy sokiem z cytryny.

2. Pora rozkrawamy na pół i kroimy w poprzek w cienkie półplasterki. Paprykę oczyszczamy z gniazda nasiennego i siekamy w krótkie paseczki.

3. Jabłka obieramy i trzemy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy wszystkie wyżej wymienione składniki wraz z natką pietruszki do kapusty i mieszamy.

4. Doprawiamy surówkę pieprzem, polewamy olejem i mieszamy.

5. Surówką z kapusty pekińskiej najlepiej komponuje się z drobiem. Można ją trzymać w lodówce pod przykryciem 2 dni.

 

Przepis dodaję do akcji Miejskich roślinożerców – Proste surówki – jesień 2015. Cieszę się, że poddali oni ten temat, bo surówki o tej porze roku powinny być elementem jadłospisu każdego z nas. Dzięki nim nie będziemy chorować.

 


Proste surówki - jesień 2015