Krem z pieczonych ziemniaków z kaszanką i jabłkiem

Dzisiaj w moim domu była zupa, którą mój mąż określił jako najlepszą od dwóch lat… żeby zbytnio mi nie słodzić… to lat kalendarzowych. A biorąc pod uwagę fakt, że właściwie od początku 2015 roku, kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży nie eksperymentowałam raczej w kuchni. Ale cieszę się, że docenił moje starania. Chciałam zrobić taką “męską” zupę, bo z uwagi na dietę lekkostrawną, takie posiłki były wykluczone z naszego codziennego menu. Oczywiście uznał, że można by jeszcze dodać ser żółty i boczek… Ale nie przesadzajmy, naprawdę moim zdaniem ta zupa zadowoli gusta wszystkich… choć nie jest na pewno dla wegetarian.

Jeśli chodzi o jej smak, to kojarzy mi się z dobry grillem, dlatego że zawsze na dobrym grillu są u mnie ziemniaki pieczone w folii oraz kaszanka z grilla. Wydaje mi się, że doskonałym pomysłem będzie w sezonie grillowym właśnie wykorzystanie resztek z grilla. Często zostaje mi bowiem nadmiar ziemniaków oraz kaszanka. A tak na następny dzień będzie zupa jak znalazł 🙂

Zupę ziemniaczaną zobaczycie też dzisiaj u Mirabelki, Emilii oraz Martynosi.

Inspirację czerpałam z kilku przepisów znalezionych w internecie, m.in. ze strony Doradca Smaku oraz bloga Coolinarny.pl.

 

 

KREM Z PIECZONYCH ZIEMNIAKÓW Z KASZANKĄ I JABŁKIEM

 

Składniki na 2 duże porcje:

0,5 kg ziemniaków (najlepiej żółtych)

1 szalotka

garść mrożonej włoszczyzny (paski)

1/4 łyżeczki cząbru

1 łyżeczka majeranku

1 łyżeczka soli

1 cienka kaszanka

1 jabłko

szczypiorek (od cebuli)

3 łyżki oleju rzepakowego

 

  1. Ziemniaki wyszorować szczoteczką pod bieżącą wodą (nie obierać). Osuszyć. Dno naczynia żaroodpornego posmarować 1 łyżką oleju rzepakowego. Ziemniaki pokroić na pół, większe na ćwiartki. Ułożyć w naczyniu i piec w piekarniku nagrzanym do 200 °C przez ok. 30 minut.
  2. Cebulę posiekać. Podsmażyć ją na 1 łyżce oleju. Dodać mrożoną włoszczyznę oraz pokrojony w plasterki ząbek czosnku. Jeszcze chwilę smażyć mieszając.
  3. Do cebuli, czosnku i włoszczyzny dodać upieczone ziemniaki ze skórką (można je drobniej pokroić), zalać wszystko ok. 0,5 l gorącej wody, dodać przyprawy i gotować ok. 10 minut.
  4. W międzyczasie przygotować posypkę z kaszanki. Obrać ją z flaka i pokroić w plastry. Jabłko obrać i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać olej i smażyć na niej kaszankę. Gdy będzie już nieco podsmażona dodać jabłko i smażyć jeszcze kilka minut.
  5. Zupę zmiksować blenderem. Podawać z porcją posypki z kaszanki z jabłkiem oraz posiekanym szczypiorem.

 

 

Inne zupy ziemniaczane na blogu:

Kartoflanka Mopsa w kuchni

Kartoflanka berlińska

Skandynawska kartoflanka ze szpinakiem

Zupa ziemniaczana na ostro z ciecierzycą

Surówka z selera z ogórkiem kiszonym i porem – nowy cykl na blogu

Zima w pełni, mrozik znów trzyma, trzeba wzmacniać organizm, aby nie złapać jakiegoś choróbska. Ja z uwagi na małe dziecko w domu muszę o to dbać podwójnie. Cały czas biorę preparat witaminowy, jaki stosowałam podczas ciąży, ale jednak siła organizmu bierze się z naturalnych składników. Staram się jeść wiele warzyw i owoców. Z uwagi na karmienie piersią nie mogę jeść cytrusów, kapusty i warzyw strączkowych. Do tego pora roku sprawia, że wachlarz produktów rolnych jest teraz naprawdę ograniczony. Nie znaczy to jednak, że nie można wykombinować smacznych potraw z tego co jest dostępne na targowiskach. W marketach wiadomo – dostaniesz wszystko niezależnie od sezonu. A jak podpowiada mi Sezonownik 2017, który będzie mi towarzyszył przez cały rok, mamy teraz sezon na następujące warzywa i owoce: jarmuż, pasternak, brukselka, cykoria, czarna rzepa, brukiew, topinambur, skorzonera, salsefia, koper włoski, endywia, czosnek, kapusta biała i czerwona, buraki, por, cebula, ziemniaki, korzeń pietruszki, marchew, seler, jabłka, gruszki. W tym miesiącu będę Wam zatem proponować głównie potrawy z wykorzystaniem tych składników. Najwięcej pojawi się surówek. I tak oto dziś pierwszy przepis w ramach nowego cyklu “zimowa surówka”. Uwielbiam seler, najczęściej łączyłam go w surówkach z marchewką i ewentualnie jabłkiem, dziś postanowiłam zrealizować przepis z książeczki Jolanty Muras Czarujący świat surówek.

 

 

SURÓWKA Z SELERA Z OGÓRKIEM KISZONYM I POREM

 

Składniki na 4 porcje:

1 średni seler (ok. 300 g)

4 ogórki kiszone (ok. 300g)

1 jasna część małego pora

1/2 pęczka natki pietruszki

4 łyżki majonezu

1 łyżka jogurtu naturalnego

pieprz

 

  1. Seler przekroić na ćwiartki i obrać, umyć. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
  2. Ogórków nie obierać, również zetrzeć na tarce o grubych oczkach (ja robię to w malakserze).
  3. Pora dokładnie umyć i pokroić w cienkie plasterki. Natkę pietruszki umyć i posiekać.
  4. Warzywa połączyć z natką, majonezem, jogurtem. Doprawić pieprzem. Sól jest niepotrzebna, bo jest już w majonezie.
  5. Podawać jako dodatek do dań mięsnych. U mnie świetnie komponowała się z pieczonych schabem i kaszą jęczmienną.

 

Zaraz pewnie spadną dla mnie słowa krytyki, że do surówek dodaję majonez. Majonez naprawdę nadaje tej surówce świetny smak. Uważam, że jest tutaj potrzebny. Można go zastąpić śmietaną lub w ogóle dodać tylko jogurt, ale nie wiem, czy smak będzie tak samo genialny jak tutaj.

Polecam też surówkę z selera z orzechami i rodzynkami.

 

Buraczki z jabłkiem

Znów mam natłok spraw do załatwienia. A z małym człowiekiem u boku nie jest łatwo. Ale staram się ogarniać rzeczywistość, choć czasem moje mieszkanie wygląda jak po przejściu tornado. W planach mam lepszą organizację czasu. W przyszłym tygodniu opowiem Wam jak wdrażam moje nowe postanowienia. Dzisiaj prezentuję Wam bardzo smaczny dodatek do obiadu, idealny dla matek karmiących, gdy już ma się dość klasycznych buraczków na ciepło podawanych do obiadu. Dodatek jabłek dodaje buraczkom nieco kwasowości i naprawdę wzbogaca smak.

 

 

BURACZKI Z JABŁKIEM NA CIEPŁO – DODATEK DO OBIADU

 

Składniki:

1 kg buraków

3-4  średnie kwaskowe jabłka

sól, pieprz

sok z 1/2 cytryny

 

  1. Buraków nie obierać, jedynie umyć pod bieżącą wodą. Gotować w osolonej wodzie przez ok. 1,5 godziny. Odcedzić i zostawić do ostygnięcia.
  2. Ostudzone buraki obrać ze skórki i zetrzeć na tarce o grubych oczkach (najłatwiej i najszybciej w malakserze).
  3. Buraki przełożyć do garnka, dodać ok. 1 szklankę wody i gotować na małym ogniu.
  4. Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dołożyć do buraków i gotować mieszając ok. 10 minut. Płynu powinno zostać bardzo mało.
  5. Dodać sól, pieprz do smaku, a na końcu zakwasić sokiem z cytryny.
  6. Podawać do różnych mięs, najlepiej smakują z wieprzowiną czy wołowiną.

 

Przepis dodaję do akcji Mam smaka na buraka 🙂


Mam smaka na buraka

Rzodkiewki gotowane w sosie śmietankowym z koperkiem

Jedliście kiedyś gotowaną rzodkiewkę? Dla mnie to nie nowość. Kiedyś dodałam ją do gulaszu wołowego i zaskoczył mnie jej słodki i delikatny smak – prawie zupełne przeciwieństwo wersji surowej. Musicie koniecznie wypróbować rzodkiewkę w tej postaci. Ja przymierzam się jeszcze do rzodkiewki pieczonej. Już nie mogę się doczekać, aby jej spróbować 😉 Tymczasem zapraszam na pyszny dodatek obiadowy.

I tutaj ciekawostka dla matek karmiących – rzodkiewki wspomagają laktację, więc warto je wprowadzić do swojej diety. Oczywiście najlepsze będą te kupione od połowy kwietnia do września, ale teraz też można znaleźć rzodkiewki od małych wytwórców, którzy nie dają przy ich uprawie tyle chemii.  Co do wartości odżywczych rzodkiewek, nie jest ona jakaś nadzwyczajna, ale mają sporo witaminy C i potasu.

Przygotowując przepis inspirowałam się książką Warzywa w kuchni i spiżarni Zofii Zawistowskiej.

 

 

RZODKIEWKI GOTOWANE W SOSIE ŚMIETANKOWYM Z KOPERKIEM

 

Składniki na 4 porcje:

3 pęczki rzodkiewek

mała śmietana 18%

1 łyżka mąki

pęczek koperku

1 łyżeczka cukru

sól, pieprz

 

  1. Rzodkiewki oczyścić, usuwając liście i korzonki. Dokładnie umyć. Przekroić na pół lub na ćwiartki w przypadku większych warzyw.
  2. W garnku zagotować około 1/2 litra wody, osolić i dodać łyżeczkę cukru. Następnie do gotującej się wody wrzucić rzodkiewki. Gotować bez przykrycia (aby nie straciły koloru) przez około 15 minut na średnim ogniu (do miękkości, ale żeby się nie rozpadały).
  3. W małym garnuszku (lub kubku) rozrobić śmietanę z mąką. Dodawać do mieszaniny po trochu wody z gotującej się rzodkiewki, następnie przelać śmietanę do garnka z rzodkiewką i wymieszać. Gotować jeszcze chwilę mieszając.
  4. Doprawić dolą i pieprzem. Zestawić z ognia. Wymieszać z posiekanym koperkiem.
  5. Podawać jako dodatek do dań rybnych czy mięsnych.

 

Życzę Wam udanego weekendu. W przyszłym tygodniu na pewno pojawi się na blogu kolejny warzywny dodatek do obiadu i opracuję jakiś nowy przepis.

Inne przepisy z rzodkiewką:

Mój kapuśniak w Przyślij Przepis 1/2017

Kochani! Takie niby nic, a jednak daje mi wiele radości i dodaje energii do działania. W styczniowym numerze Przyślij Przepis zamieszczono mój kapuśniak. Na blogu znajdziecie go pod nazwą kapuśniak z psiankami.

 

PP_1_2017

 

Jutro szykujcie się na nietypowy sposób na przygotowanie rzodkiewki 🙂