Kilka informacji na czasie

Świąteczne porządki i przygotowania idą u mnie pełną parą. Na razie skupiam się w większości na sprzątaniu i zakupie prezentów, stąd mały przestój w dodawaniu przepisów na blogu. Proszę czytelników o cierpliwość. Obiecuję, że czekanie się opłaci. Już teraz mam zdjęcia kilku smakowitych potraw, a przecież już w najbliższy piątek Wigilia 🙂 A w tym roku organizuję rodzinną Wigilię na 11 osób (licząc moją mopsię Pumbę –  12). Wszystkich potraw nie ugotuję ja, nie dałabym rady. Rozdzieliłam pracę na całą rodzinkę. Osiołek przygotuje barszczyk czerwony z pasztecikami z kapustą, rodzice Jacka – pierogi z kapustą i grzybami oraz śledziki, moi rodzice – karpia smażonego, moja babcia – kapustę z pieczarkami, ciocia – przystawki-niespodzianki, a ja: kompot z suszu, grzybową i kilka innych smakołyków 😉 W środę z mamą pieczemy pierniki. Oj normalnie ślinka mi cieknie już od samego pisania o tym 😉

W oczekiwaniu na nowe przepisy polecam Wam lekturę strony www.blogroku.pl. Mój blog kulinarny bierze udział w konkursie w kategorii Moje zainteresowania i pasje. Pumba także zamieściła swój blog w konkursie, ale o tym możecie przeczytać na jej blogu 😉

Niektóre moje przepisy możecie także znaleźć na portalu www.female.pl w dziale Kuchnia. Polecam!

Ostatnio brałam udział w dwóch akcjach, których podsumowanie znajdziecie poniżej:

Cytrusowy Tydzień – podsumowanie

Jedzmy kaszę – podsumowanie

Do następnego wpisu!

Bigos po mopsowemu ;)

PRZEPIS AUTORSKI

Muszę się Wam pochwalić, wczoraj przyszedł do mnie garnek – nagroda za udział w konkursie Gotujemy po polsku!

Moja mopsiczka Pumba od razu musiała go dokładnie sprawdzić 😉 Pewnie myślała sobie: “Pańcia jak ja zjem tyle wołowinki, przecież ten garnek jest ooooogromny!” albo (bardziej prawdopodobne) wręcz odwrotnie “Pańcia masz mi gotować w tym garnku wołowinkę, rozmiar jest w sam raz dla mnie;)”

Dostałam także mały dyplom 🙂

Garnek od razu postanowiłam wykorzystać. Przygotowywałam akurat bigos na przyjazd mojego szwagra.

Składniki na dwa 6l garnki bigosu:

3 kg kapusty kiszonej

1 kg świeżej kapusty

2 cebule

1 kg wołowiny (najlepiej łopatki)

1 kg wieprzowiny (gulaszowej)

1 kg brzuszka wieprzowego

100 g suszonych grzybów (borowiki, podgrzybki)

koncentrat pomidorowy

kieliszek czerwonego wytrawnego wina

przyprawy: pieprz, kolendra, gorczyca, jałowiec, ziele angielskie, liście laurowe, kminek

Potrzebne nam będą trzy garnki: dwa na kapustę kiszoną i jeden mniejszy na kapustę świeżą. Kapustę kiszoną kroimy. Wykładamy nią dna dwóch dużych garnków – na wierzch kładziemy mięso (duże niepokrojone kawałki), mięso przykrywamy resztą kapusty kiszonej. Zalewamy wodą i gotujemy około 2h na wolnym ogniu. Dodajemy zmielone przyprawy. W międzyczasie szatkujemy świeżą kapustę i wkładamy do mniejszego garnka wraz z grzybami suszonymi i przyprawami. Również zalewamy wodą i gotujemy około 1 godziny. Uduszone w kiszonej kapuście mięso wyjmujemy i studzimy. Zimne mięso kroimy w dużą kostkę i wrzucamy z powrotem do dużych garnków z kiszoną kapustą. Dokładamy do każdego połowę ugotowanej świeżej kapusty z grzybami. Wlewamy po połowie kieliszka czerwonego wina i koncentratu pomidorowego oraz po jednej pokrojonej cebuli. Dokładnie mieszamy i gotujemy około pół godziny. Gotowe! Przyprawy są kwestią indywidualną. Można użyć mieszanki przypraw do bigosu!

Szwagier dostał całe dwa pojemniki bigosu! Jutro będzie serwowany na imprezie u niego 🙂

Może uda mi się zrobić jeszcze jakieś ciekawsze zdjęcie bigosiku, choć jest on mało fotogeniczny. No ale za to, jaki smaczny 🙂

Kotlety z marchewką i soczewicą

Zwykłe mielone kotlety już mi się przejadły. Myślałam dość długo co można by zrobić z mielonymi, aby były ciekawsze i wtedy przypomniał mi się artykuł w czasopiśmie Kuchnia. Dokładnie w numerze 3/2010 magazynu kuchnia znajduje się artykuł pt. “Metamorfozy kotleta”. Są tam mielone z selerem i ogórkiem kiszonym, z kalafiorem i kapustą pekińską, z cukinią i szczypiorkiem, z pieczarkami i serem, z papryką i….z marchewką i czerwoną soczewicą. Przepis poddałam dużej modyfikacji. Nie dodałam kaszy manny i mielonych goździków (mój mąż jest na nie uczulony i ja również za nimi jakoś nie przepadam).

Składniki na około 15 kotletów:

500 g mięsa mielonego wieprzowo-wołowego

3 duże marchewki

5 łyżek czerwonej soczewicy

1 duża cebula

pęczek natki pietruszki

czerstwa bułka

3 jajka

sól, pieprz, cynamon, tymianek

bułka tarta do panierowania

Gotujemy marchewkę około 10 minut, w II  garnku soczewicę około 5 minut. W robocie kuchennym tniemy drobno natkę pietruszki i cebulę. Dorzucamy mięso mielone, ugotowaną wcześniej marchewkę, rozmoczoną bułkę, 3 jajka i przyprawy (cynamon i tymianek w ilości około 1 łyżeczki). Dokładnie mieszamy. Na końcu dodajemy soczewicę i mieszamy łyżką. Jest delikatna, nie chcemy aby się rozleciała podczas mieszania w malakserze. Formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na tłuszczu roślinnym.

Do kotletów bardzo pasuje surówka z kiszonej kapusty, jabłka i ananasa, która ma bardzo wyraźny smak!

Jacek miał kotletów na dwa dni do pracy i podobno zrobiły furorę, jednego spałaszowały mu koleżanki 😉 Zapach jest nieziemski, zachęca do ich zjedzenia, to prawda!

Makaron po toskańsku

PRZEPIS AUTORSKI

Za oknem już prawdziwa zima, przed nami świąteczna gorączka. W te szare i zabiegane dni aromatyczny makaron po toskańsku będzie doskonałym sposobem na poprawę nastroju. Dzięki niemu choć myślami przeniesiemy się do słonecznej Toskanii, gdzie każdy posiłek odpowiednio się celebruje i gdzie wolniej płynie czas…

Składniki na 4 osoby:

200 g włoskiego makaronu (najlepiej rigattoni  lub penne)

filet z kurczaka

czerwona cebula

3 ząbki czosnku

mała cukinia

czerwona papryka

100 g czarnych oliwek

oliwa z oliwek

łyżka koncentratu pomidorowego

sok z ½ cytryny

przyprawy: sól, pieprz, bazylia, oregano

natka pietruszki

10 dag sera żółtego (najlepiej parmezanu)

Obsmażamy na oliwie pokrojony w kostkę filet z kurczaka. Cebulę kroimy w piórka, czosnek w plasterki, paprykę i cukinię na dość duże kawałki. Do kurczaka dodajemy cebulę, czosnek i paprykę i dusimy pod przykryciem około 10 minut. W osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oliwy gotujemy makaron . Ma być al dente. Na patelnię dorzucamy cukinię, oliwki, przyprawy i koncentrat pomidorowy. Dusimy jeszcze około 5 minut. Odcedzamy makaron i mieszamy razem z kurczakiem i warzywami. Polewamy sokiem z cytryny, posypujemy startym serem żółtym i ozdabiamy listkami pietruszki. Przygotowanie tego dania zajmie nam nie więcej jak 25 minut!

Buon appetito!

Zupa gulaszowa à la mops

Zupę gulaszową zrobiłam pierwszy raz jakieś 4 lata temu. Jest bardzo sycąca i świetnie nadaje się na obiad w chłodne dni. Jadła ją już prawie cała moja rodzinka. Pamiętam, że bardzo smakowała mojemu szwagrowi, jak przyjechał kiedyś do nas do Warszawy 🙂 Jest całkiem prosta do przyrządzenia i niezwykle aromatyczna.

 

Składniki:

500 g wołowiny bez kości

papryka czerwona

200 g żółtej fasoli strączkowej świeżej lub mrożonej

300 g ziemniaków

1 duża cebula

2 ząbki czosnku

przyprawy: sól, pieprz, kolendra, gorczyca biała, chili, majeranek, tymianek (ewentualnie przyprawa do gulaszu)

2 łyżki koncentratu pomidorowego

sok z 1/2 cytryny

łyżeczka cukru

 

Kroimy wołowinę w dość drobną kostkę (około 1 cm). Gotujemy z przyprawami przez 30 minut w 2 litrach wody. Kroimy w kostkę paprykę i ziemniaki, cebulę w piórka, a fasolę na mniejsze kawałki o długości około 3 cm. Najpierw do gotującego się mięsa wrzucamy paprykę i ziemniaki, po 10 minutach dodajemy cebulę, fasolę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Gotujemy jeszcze przez 10 minut, czyli łącznie zrobienie tej przepysznej zupy zajmuje nam jakieś 50 minut. Na sam koniec dodajemy cukier, sok z cytryny i koncentrat pomidorowy.