by Mops
Niestety jeszcze w starym roku dopadło mnie choróbsko i trzyma do tej pory. Okazało się, że to zapalenie zatok i biorę właśnie antybiotyk 🙁 Wczoraj poczułam się nieco lepiej w końcu i postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce 😉 Zrobiłam “rosołek pełen zdrowia” – świetny na przeziębienie, a także przy dolegliwościach żołądkowych (trzeba wówczas ograniczyć ilość przypraw).
ROSOŁEK DIETETYCZNY Z RYŻEM
Składniki na garnek około 5l:
5 skrzydełek z kurczaka
dwa pęczki włoszczyzny
cebula
200 g ryżu
sól, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe
Skrzydełka myjemy pod bieżącą wodą. Przekładamy do garnka i zalewamy garnek wodą do 2/3 wysokości. Zagotowujemy i szumujemy. Następnie dokładamy przyprawy i obraną włoszczyzną. Ja użyłam duuuży kawałek selera, 4 pietruszki, 7 marchewek i zieloną część ogromnego pora:) Cebulę dorzucamy w połowie czasu gotowania. A gotujemy około godzinę. Następnie wyjmujemy włoszczyznę i mięso. Do rosołku wsypujemy 200 g ryżu i gotujemy 15 minut. Po ostudzeniu warzyw kroimy seler, pietruszkę i marchew w paseczki. Ugotowanego pora i cebulę wyrzucamy. Kroimy w paseczki środkową część pora (jasnozieloną) i wrzucamy warzywa z powrotem do rosołu. Mięso oddzielamy od kości, rozdrabniamy i również dodajemy do rosołku. Taki kolorowy i zdrowy rosołek każdemu pomoże w przeziębieniu!

by Mops
PRZEPIS AUTORSKI
Przedstawiam Wam dzisiaj propozycję na smaczny obiad: udka kurczaka z ananasem z kuskusem i surówką z kiszonej czerwonej kapusty 🙂
Składniki:
udka kurczaka
ananas w puszcze
zioła prowansalskie
pieprz
sól
oliwa
biały ocet winny
kuskus
20 dag kiszonej czerwonej kapusty
jabłko
kawałek pora
natka pietruszki
Kurczaka marynujemy kilka godzin wcześniej w oliwie z oliwek, białym occie winnym i przyprawach: soli, pieprzu, ziołach prowansalskich. Wykładamy na naczynie do pieczenia i posypujemy pokrojonym ananasem z puszki. Zalewamy sokiem z ananasa i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni. Pieczemy odkryte przez około 1,5 godziny.
W międzyczasie przygotowujemy surówkę. Kroimy drobno kiszoną czerwoną kapustę (można dostać na każdym rynku warzywnym) i kawałek pora. Na tarce o grubych oczkach ścieramy jabłko – najlepsza będzie odmiana Ligol. Skrapiamy oliwą z oliwek i sokiem z cytryny. Dodajemy drobno posiekaną natkę, sól i pieprz i dokładnie mieszamy.
Kuskus jest kaszą błyskawiczną. Zalewamy potrzebną ilość wrzątkiem, przykrywamy i po 5 minutach można podawać. Na jedną osobę potrzebujemy około 0,5 szklanki.
Gotowe danie prezentuje się tak:

Mopsi oczywiście z całego dania najbardziej podobał się kurczak 😉 Ale cóż nie dla psa kiełbasa, Pumba musi się zadowolić swoją karmą z kurczakiem 😛

Przepis ten dołączam do akcji Kurczak na 1000 sposobów

oraz “Wasze pomysły na smaczne obiady”

by Mops
W Nowym 2011 Roku chciałabym życzyć Wam spełnienia wszelkich marzeń i planów. Dużo zdrowia, szczęścia i wspaniałych doznań kulinarnych! Ja na pewno będę starała się w tym nowym roku gotować jeszcze więcej i jeszcze lepiej 😉
Sylwester odbywał się u mnie w domu i niestety nie miałam wczoraj czasu, aby zdać Wam relację z przygotowań. Mam nadzieję, że bawiliście się szampańsko! My spędziliśmy Sylwestra ze znajomymi: Kasią i Kamilem oraz Ewą. Tańcowaliśmy, śpiewaliśmy i oczywiście biesiadowaliśmy. Podzieliliśmy się przygotowaniami. Ja zrobiłam sylwestrowe kanapeczki, jajka faszerowane pieczarkami oraz upiekłam piernik. Ewa przyszła trochę wcześniej, aby mi pomóc. Zrobiłyśmy pyszne koreczki. Ewcia przyniosła sałatkę warzywną. Jacek przywiózł niedługo później Kasię i Kamila z Piotrkowa Trybunalskiego z sałatką z czerwoną fasolą, śledzikami kaszubskimi i dwoma ciastami. Ledwo te wszystkie specjały zmieściły się na naszym stole…

Najwięcej czasu poświęciłam kanapeczkom 2011 😉

Niech Rok 2011 będzie dla Was wyjątkowy!

by Mops
Dzisiaj już II raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni upiekłam piernik. Już tradycją stało się, że pieczemy go z mamą na Święta i Nowy Rok. Jest bardzo prosty w przygotowaniu. Nie jestem zwolenniczką kupowania ciast w proszku, ale w tym przypadku robię wyjątek. Podstawą tego piernika jest albowiem Piernik Kętrzyński. Mama robi go odkąd pamiętam 🙂 Wzbogaca się go miodem, kakao i bakaliami.
Składniki na foremkę 25 cm x 14 cm (może być też dłuższa, lecz wówczas cieńsza):
Piernik Kętrzyński 750g
1,5 szklanki mleka
3/4 szklanki oleju
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół szklanki rodzynek
pół szklanki orzechów włoskich
2 łyżki mąki do oprószenia rodzynek
kawałek masła do wysmarowania formy
bułka tarta do posypania formy
polewa czekoladowa
płatki migdałów
Zawartość opakowania Piernika Kętrzyńskiego wsypujemy do misy robota, dodajemy kakao i proszek do pieczenia, mieszamy dokładnie z 1,5 szklanki mleka. Następnie wlewamy olej i znów dobrze mieszamy. Dodajemy 2 łyżki miodu i i namoczone wcześniej bakalie. Rodzynki koniecznie oprószamy mąką, aby nie opadły na dno formy. Mieszamy. Ciasto wlewamy do przygotowanej formy i odstawiamy na 15 minut. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni i pieczemy przez około 60 minut. Gdy ciasto jest gotowe wyjmujemy z piekarnika i po 5 minutach z formy. Gdy już jest chłodne oblewamy polewą czekoladową i od razu posypujemy płatkami migdałów.


by Mops
Na Święta, jak co roku, przygotowałam babki marmurkowe. W zeszłym roku wyszły zakalce 🙁 więc chciałam się teraz zrehabilitować i zrobić babki na 102 😉 No ale nie wyszły na 100% niestety. Zakalca na szczęście nie było, ale nie zrobił się marmurek…a wychodził mi 2 i 3 lata temu… No cóż wyszła babka dwuwarstwowa…z cieniutką kakaową warstwą na wierzchu…dodałam chyba za dużo kakao i była zbyt ciężka i nie wymieszała się z pozostałym ciastem podczas pieczenia…Niemniej jednak smaczna była 😛 Wyszła babka piaskowa ucierana z warstwą kakao, ale ja podam przepis docelowy na babkę marmurkową. Pochodzi on z książki Sabiny Witkowskiej “Nastolatki gotują”. Ja poddałam go małej modyfikacji.
Po raz pierwszy zrobiłyśmy tę babę z koleżankami w liceum na Wigilię klasową 🙂 Oj było to chyba w 2000 roku, czyli równo 10 lat temu. Przy okazji pozdrawiam Martę i Magdę 🙂 Właściwie to głównie Marta zrobiła tę babkę wtedy. Miałyśmy wtedy tydzień gotowania. Był barszcz czerwony, pierogi, kapusta z pieczarkami, babka, ciasteczka i pewnie jeszcze coś, ale już nie pamiętam 😛
Składniki na dwie średnie babki:
0,5 kg mąki pszennej
2 łyżki proszku do pieczenia
kostka margaryny lub masła
5 jaj
25 dag cukru pudru
łyżka cukru waniliowego
szklanka mleka
2 łyżki soku z cytryny
5 dag rodzynek
5 dag orzechów włoskich łuskanych
masło do wysmarowania forem
bułka tarta
+
2 łyżeczki kakao
2 łyżki mleka

Przygotowanie ciasta rozpoczynamy od namoczenia rodzynek i łuskanych orzechów włoskich, te II moczymy w gorącej wodzie około pół godziny. Formy na babki smarujemy tłuszczem i obsypujemy bułką tartą. Rozpuszczamy masło/margarynę. W robocie kuchennym mieszamy schłodzone masło z żółtkami dodając kolejno: cukier puder, cukier waniliowy, sok z cytryny, mąkę i mleko. Po uzyskaniu jednolitej masy, dodajemy pianę z białek oraz bakalie (rodzynki należy najpierw posypać mąką, aby nie opadły na dno). Mieszamy ręcznie łyżką. Do przygotowanych foremek wykładamy połowę ciasta. Jeśli chcemy babkę ucieraną wykładamy całe ciasto i pieczemy. Ja chciałam jednak przygotować babkę marmurkową. Aby to zrobić do pozostałej połowy ciasta należy dodać kakao rozprowadzone w mleku i dokładnie rozmieszać. Tak przygotowane ciasto wykładamy na wierzch I warstwy. Podczas pieczenia ciasto to wymiesza się z warstwą bez kakao i utworzą się ciemne smugi. Ja w tym roku dodałam nieco więcej kakao niż w przepisie i niestety marmurek nie powstał. Babki pieczemy w temperaturze 160 stopni przez godzinę. Po upływie tego czasu sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest upieczone i gdy jest OK wyjmujemy z piekarnika. Po 5 minutach wyjmujemy z foremek, aby odparowało (można włożyć na 5 minut z powrotem do piekarnika z ustawionym termoobiegiem. Gdy ostygnie dekorujemy polewą i np. wiórkami białej czekolady tak jak ja lub płatkami migdałowymi.
