by Mops
PRZEPIS AUTORSKI
Ostatnio dostałam od mojej przyjaciółki Asi trzy pokaźne paczuszki podgrzybków mrożonych. Długo nie musiałam się zastanawiać, co z nich zrobić. Już od dawna chodził za mną gulasz z grzybami…
Składniki:
600 g wołowiny gulaszowej
0,5 kg mrożonych podgrzybków (można zastąpić suszonymi)
sól, pieprz
3 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
8 ziaren jałowca
mała śmietana 12%

Mięso kroimy w kostkę o boku 1,5 cm i obsmażamy na wolnym ogniu. Usmażone mięsko przekładamy do garnka, dokładamy grzyby i zalewamy całość wodą. Dusimy przez około godzinę razem z przyprawami: solą, pieprzem mielonym, liśćmi laurowymi, zielem angielskim i roztartym jałowcem. Pod koniec gotowania zaprawiamy śmietaną. Uważamy, żeby się nie zważyła. Najlepiej mieszamy ją w jakimś mniejszym garnuszku stopniowo z gorącym sosem, a następnie przelewamy do garnka z gulaszem. Najlepiej smakuje z kaszą gryczaną, ogórkiem kiszonym i szklanką maślanki 🙂
by Mops
Wczoraj zrobiłam pyszną sałatkę wg przepisu z Feerii Smaków bez Cukru. Zmieniłam nieco przepis, bo nie miałam akurat szczypiorku i sosu chilli. Moimi ekstra składnikami były cebulki perłowe marynowane i por.
Składniki:
1 świeży ananas
250 g ostrego sera żółtego
100 g ryżu
2 łyżki cebulek marynowanych
kawałek jasnozielonej części pora
garść rodzynek
2 łyżki majonezu
pieprz
Przekroiłam ananasa na pół i próbowałam go wydrążyć, jednak z powodu braku odpowiedniego oprzyrządowania poddałam się. Obrałam ananas, wycięłam twardy środek i pokroiłam żółty soczysty owoc w kostkę. Nie mogłam się przy tym powstrzymać i zjadłam kilka kawałków 😉 W międzyczasie gotował się już ryż, a rodzynki moczyły w wodzie. Pokroiłam ser żółty w kostkę, posiekałam pora. Odcedziłam i ostudziłam ryż. Wyjęłam rodzynki z wody. Składniki wymieszałam z majonezem, posypałam obficie pieprzem i sałatka była gotowa do podania.

by Mops
Zapraszam Was do głosowania na najlepszą blogową fotografię kulinarną tygodnia 13.
http://blogowafotografiakulinarna.blogspot.com/
Moje zdjęcie na numerek 4. Znajduje się na nim kurczak z ananasem oraz wygłodniała Pumba 🙂

Dziękuję za wszystkie Wasze głosy. Głosować można do 10 kwietnia 🙂
by Mops
W sobotę obiecałam Wam mój przepis na nacinane ziemniaczki. Inspiracją był przepis Bogusi z bloga http://odkuchnii.blox.pl/html. Widziałam je jeszcze ostatnio na paru innych blogach – są hitem tej wiosny 🙂 Na razie nie ma jeszcze prawdziwych nieszklarniowych polskich młodych ziemniaków, ale już sobie wyobrażam jak będą nieziemsko smakować przygotowane w ten sposób:) Tymczasem kupiłam zeszłoroczne twarde żółte ziemniaki w osiedlowym zieleniaku. Dla mnie i mojego męża wystarczyło 6. Był to dodatek do ryby pieczonej z warzywami w sosie chrzanowym. Gdybym piekła je jako osobne danie na pewno zrobiłabym ich dużo więcej, bo są pyszne.

Składniki:
6 ziemniaków
sól
pieprz
ostra czerwona papryka
czosnek sproszkowany
oliwa z oliwek
Ziemniaki dokładnie szorujemy szczoteczką pod bieżącą wodą. Nacinamy je w poprzek kilkanaście razy. Uważamy przy tym, aby nie przeciąć ziemniaka. U Bogusi w komentarzach pojawił się pomysł, aby nacinać je na łyżce, wówczas na pewno ich nie przetniemy do końca. Układamy w naczyniu ceramicznym do zapiekania. Posypujemy solą, pieprzem, papryką i czosnkiem i polewamy oliwą. Pieczemy 1 godzinę w temperaturze 200 stopni.

by Mops
PRZEPIS AUTORSKI
Wczoraj wieczorem naszła nas z mężem ochota na jakąś pożywną sałatkę, ale bez majonezu. Przypomniałam sobie wówczas o akcji Peli, która przewiduje wykonywanie sałatek ze składnikami na daną literę alfabetu. Zaczęło się oczywiście od “A”. Świetnie się złożyło, bo miałam akurat w kuchni awokado i ananasa w puszcze. Dorzuciłam jeszcze puszkę kukurydzy i wędzony filet z kurczaka. Sałatka rewelacja!
Składniki:
2 awokado
ananas w puszcze
kukurydza konserwowa
filet z kurczaka wędzony
1 łyżka soku z cytryny

Awokado obieramy i kroimy w dużą kostkę. Odsączamy z zalewy ananasa i kukurydzę. Ananasa kroimy na mniejsze kawałki. Kurczaka wędzonego kroimy w kostkę i wszystko mieszamy. Nie dodawałam żadnych przypraw, sałatka wyszła więc bardzo łagodna. Zawsze można do niej dodać odrobinę pieprzu czy inne przyprawy. Ja dla zaostrzenia smaku skropiłam ją sokiem z cytryny.
