by Mops
PRZEPIS AUTORSKI
W ten weekend dużo się działo. Przyjechał bowiem z Irlandii mój szwagier ze swoją dziewczyną. W sobotę było wielkie grillowanie u moich teściów. Za jedzonko odpowiadałam ja. Dzień wcześniej zamarynowałam kotlety z karczku i szynki w ilości 4,5 kg 🙂 Dziękuję sąsiadom, że byli tacy cierpliwi w piątkowy wieczór i pozwolili mi dokładnie pobić mięso, co zajęło mi ponad godzinę 😉 Użyłam marynat Kamisa – specjalnej do karkówki z grilla oraz staropolskiej do szynki. Efekt był bardzo smaczny, choć jak dla mnie w gotowych marynatach jest troszkę za dużo soli… Zrobiłam też moją sałatkę grillową.
W niedzielę byliśmy na wycieczce nad Zalew Sulejowski, a wieczorem była mała impreza u szwagra. Przygotowałam sałatkę ziemniaczaną z dodatkiem moich drugich już w tym roku ogórków małosolnych 🙂 Sałatka jest dość prosta w przygotowaniu. Najwięcej czasu zajmuje ugotowanie i ostudzenie ziemniaków. W jej skład wchodzą tylko 4 produkty spożywcze, więc jest niedroga. Mój mąż był nią zachwycony. Z uwagi na obecność ziemniaków jest bardzo pożywna i z powodzeniem może także stanowić osobny posiłek – np. kolację. Polecam!
Składniki:
1 kg ziemniaków
0,5 kg ogórków małosolnych
puszka kukurydzy
300 g boczku wędzonego parzonego
pieprz
majonez
Ziemniaki gotujemy około 12 minut – tak aby nie były już surowe, ale żeby nie rozpadały się. Czekamy aż ostygną i kroimy w dużą kostkę. Dodajemy pokrojone ogórki małosolne, boczek i kukurydzę odsączoną z zalewy. Posypujemy sporą ilością pieprzu. Mieszamy z 2 łyżkami majonezu. Gotowe!

Dzisiaj właśnie przygotowuję kalarepki faszerowane. Już wkrótce pochwalę się nimi na blogu 🙂 W międzyczasie zapraszam do obejrzenia ostatnich przygód mojej mopsiczki Pumby 🙂 Przeniesiecie się na jej blog klikając TUTAJ.
by Mops
Jeśli chcecie przyrządzić szybkie i nieoklepane danie jednogarnkowe, polecam kiełbasę z ananasem. Jest łatwa do przygotowania i zawiera niedrogie, łatwo dostępne składniki. Nauczyłam się je przyrządzać od mojej teściowej. Mama dostała przepis na tę potrawę od koleżanki – pochodzi z któregoś numeru “Przyślij przepis”. Ja zmieniłam nieco proporcje i ilość składników.

Składniki (na 4 osoby):
1 litr bulionu drobiowo-warzywnego
0,5 kg kiełbasy wieprzowej
4 duże cebule
ananas w puszce
fasola czerwona w puszce
łyżka koncentratu pomidorowego
łyżeczka bazylii
Gotujemy bulion warzywno-drobiowy. Pozostałą część możemy wykorzystać do przygotowania jakiejś zupki. Odradzam stosowanie gotowych kostek bulionowych. Co z tego, że teraz nie mają glutaminianu sodu i konserwantów, jak twierdzą producenci, skoro zawierają masę soli, która w nadmiarze zabija smak. Ja nie stosuję kostek w swojej kuchni w ogóle!!!
Cebule kroimy w kostkę, krążki ananasa na mniejsze kawałki. Zalewamy te dwa składniki bulionem i gotujemy około 10 minut. Po upływie tego czasu dorzucamy pokrojoną na małe kawałki kiełbasę i odcedzoną fasolkę. Przyprawiamy koncentratem pomidorowym i bazylią. Gotujemy jeszcze 10 minut – cały czas bez przykrycia, aby nadmiar płynów odparował.

Gotowe! Pomimo, iż danie zawiera niezbyt dietetyczną kiełbasę wieprzową, ananas i bazylia nadają mu lekkości i orzeźwiającego aromatu.
by Mops
PRZEPIS AUTORSKI
Dzisiaj tak, jak zapowiedziałam, kolejna odsłona potrawy, która już gościła na moim blogu. Jest to bardzo prosta, ale niesłychanie smaczna zapiekanka. Młode ziemniaczki kosztują już dużo mniej niż jakiś miesiąc temu, więc pora przyrządzać z nich różne potrawy. W planach mam sałatkę ziemniaczaną, tymczasem przedstawię Wam moją “szybką zapiekankę” w nieco innej odsłonie. Ta wersja została upieczona w piekarniku. Tamta wersja była smażona, a właściwie duszona na patelni. Na pewno też jest dobra, niemniej jednak ta jest na pewno zdrowsza! Jej przygotowanie zajmuje co prawda dużo więcej czasu, ale warto trochę poczekać, bo jest naprawdę smaczna. W tej wersji zrezygnowałam z czosnku, bazylii i oregano. Chciałam zjeść coś bardzo delikatnego. Jednak jeśli ktoś woli lepiej przyprawione dania, polecam dodatek ww. przypraw. Wierzch posypałam za to serem żółtym dla zaostrzenia smaku.
Składniki na 2 osoby:
7 ziemniaków
pół cukinii
3 pomidory
2 cebule
pieprz i sól
2 łyżki oliwy z oliwek
10 dag sera żółtego do posypania
Ziemniaki gotujemy przez 8 minut w osolonej wodzie. Odcedzamy i studzimy. Następnie kroimy w plasterki. Dno naczynia do zapiekania smarujemy oliwą z oliwek i wykładamy pokrojoną w plasterki cukinią. Zostawiamy kilka plasterków do dekoracji wierzchu zapiekanki. Na cukinii układamy ziemniaki i podsmażoną cebulkę (i czosnek). Następnie tworzymy warstwę z pokrojonych w plasterki, obranych ze skórki pomidorów. Na pomidorach układamy kilka plasterków cukinii i ziemniaków w jakiś ozdobny kształt, np. kwiatek 🙂 Posypujemy obficie pieprzem (oregano, bazylią). Pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni. Pod koniec pieczenia posypujemy tartym żółtym serem.

Potrawę dodaję do akcji Cukinia 2011

by Mops
Tak stwierdzicie pewnie, że już kiepsko ze mną bo zaczynam się powtarzać. Tak to danie już prezentowałam na blogu niecały rok temu, niemniej jednak jest ono tak dobre, że musiałam Wam je pokazać jeszcze raz. Pierwszy przepis możecie zobaczyć TUTAJ. Tym razem przygotowałam kalafiora bez szałwii, bo takowej nie miałam. Jednak Wy przygotujcie się lepiej i zakupcie sobie doniczkę w supermarkecie. Można użyć także suszonej. Nadaje potrawie niezwykle świeżego aromatu.
Oryginalny przepis jest autorstwa Zofii Zawistowskiej. Ja wprowadziłam do niego kilka zmian.
Składniki na 3 osoby:
1 duży kalafior
40 dag pieczarek
1 puszka pomidorów lub 3 świeże
1 cebula
2 łyżki oliwy z wytłoczyn
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
koperek/natka pietruszki
posiekana szałwia
sól, pieprz
10 dag sera żółtego do posypania
Kalafior należy oczyścić z zewnętrznych liści, dokładnie umyć i gotować około 15 minut. Obrać cebulę i czosnek, posiekać i podsmażyć na oliwie. Obrane, pokrojone w paski pieczarki dodać do zrumienionej cebuli i czosnku i smażyć około 10 minut. Sparzyć, obrać ze skórki pomidory, pokroić w kostkę, następnie dodać do pieczarek. Dusić pod przykryciem 2 minuty. Ugotowany kalafior ułożyć na talerzach i obłożyć duszonymi pieczarkami. Posypać obficie koperkiem/natką pietruszki i szałwią.

Sezon na kalafiory jest teraz w pełni – ja wczoraj w Łodzi kupiłam naprawdę pokaźnych rozmiarów kalafiora za 1,50 PLN 🙂
Jutro kolejny re-make jednego z wcześniej umieszczonych na blogu przepisów. W końcu sprawdzone smaki są najlepsze!
by Mops
Wczoraj odkryłam najznakomitsze połączenie smakowe: truskawki, słodka śmietana i gorzka czekolada. Normalnie rozpłynęłam się po zjedzeniu tego deseru. Jest prosty z przygotowaniu, a smakuje iście królewsko!

Składniki na 3 osoby:
1/2 kg truskawek
1 duża śmietana 18%
6 łyżeczek cukru pudru
kilka kostek gorzkiej czekolady

Truskawki dokładnie płuczemy i obieramy z szypułek. Kroimy je na połówki, układamy w salaterkach. Śmietanę ubijamy mikserem razem z cukrem pudrem. Można oczywiście użyć śmietany 30% – ja jednak chciałam nieco odchudzić ten deser… Na owoce wykładamy kilka łyżek śmietany i posypujemy tartą gorzką czekoladą. Świetny deser dla zapracowanych. Nie ma chyba lepszego towarzystwa dla truskawek, jak śmietana i czekolada 🙂

Deser dołączam do akcji Truskawki 2011
