Archive for the ‘Naleśniki’ Category

Naleśniki z pomidorami i mozzarellą

sobota, 6 sierpnia, 2011

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam kolejne wytrawne naleśniki – bo właśnie takich jestem fanką! Przepis zaczerpnęłam z bloga Majki Kalejdoskop Kulinarny. Składniki niemniej jednak różnią się proporcjami.

 

 

Składniki na 4 naleśniki:

250 l mleka

2 jajka

ok. 3/4 szklanki mąki

szczypta soli

Farsz:

2 pomidory

kulka mozzarelli

suszona bazylia (z uwagi na brak świeżej)

pieprz


Naleśniki smażymy na dużej patelni. Gdy będą już gotowe przygotowujemy farsz. Parzymy pomidory, obieramy ze skórki i kroimy w plasterki. Mozzarellę odsączamy z zalewy i również kroimy w plastry.

 

 

Na połowie naleśnika układamy plasterki pomidora, mozzarelli i posypujemy bazylią i pieprzem. Składamy naleśnika na pół i jeszcze raz na pół. Gdy wszystkie są już “nafaszerowane” podsmażamy je z dwóch stron na patelni. Gotowe!

Dołączam je do akcji Slyvvi:

Naleśnikowa sobota

Naleśniki wytrawne

sobota, 23 lipca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Po porannych naleśnikach na słodko chciałabym zaprezentować Wam naleśniki wytrawne z kiełbasą żywiecką, serem żółtym, roszponką i pomidorami.

 

 

Z porannego smażenie zostało mi jeszcze 5 naleśników – zatem przepis na ciasto jest ten sam co w poprzednim przepisie.

Składniki były całkiem przypadkowe – postanowiłam wyczyścić lodówkę – użyłam kawałka kiełbasy żywieckiej i  sera żółtego. Pokroiłam je w drobną kosteczkę. 2 pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki i również pokroiłam w kostkę.

 

 

Nadzienie układałam podobnie jak w porannym przepisie na połowie naleśnika. Najpierw troszkę kiełbasy i sera, następnie pomidory, a na samym końcu garść roszponki.

 

 

Składamy je w “ćwiartki” i podsmażamy z dwóch stron na patelni.

 

 

Można je jeść z ketchupem – mojemu mężowi bardzo smakowały 🙂

To już drugi wpis w ramach tej “Naleśnikowej soboty” Slyvvi.
Naleśnikowa sobota

Naleśniki z parówkami na Dzień Mężczyzn

czwartek, 10 marca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Dzisiaj jest Dzień Mężczyzn, więc będzie danie doskonałe na obiad dla każdego faceta – naleśniki z parówkami. Danie bardzo proste i bardzo pożywne. Pierwszy raz zrobił je dla mnie mój mąż 🙂

Ciasto naleśnikowe:

500 ml mleka

3 jajka

około 1,5 szklanki mąki

+ 8 parówek z indyka (lub innych)

+ ketchup

Najpierw smażymy naleśniki na dużej patelni. Trzymamy je na talerzu pod przykryciem, aby nie ostygły. Gdy wszystkie są już gotowe, gotujemy parówki. Ja wybrałam parówki z indyka – nasze ulubione 🙂 Szykujemy naleśnik, kładziemy na nim parówkę, polewamy obficie ketchupem i zawijamy w rulonik. Tak robimy ze wszystkimi. Można też zabrać na lunch do pracy następnego dnia 🙂

Podałam je z surówką z plasterków kiszonego ogórka, marchewki i cebuli posypanej ziarnem słonecznika.

Pumba chciała wziąć sobie gryza jeszcze zanim zdążyłam nałożyć surówkę 😛

Drodzy Mężczyźni – wszystkiego najlepszego w dniu Waszego Święta. Niech się spełniają wszystkie Wasze marzenia!

A swoją drogą macie szczęście, bo jest 10 marca, 4 kwietnia i 30 września (Dzień Chłopaka) 😛

Mini naleśniki z kiełbasą

piątek, 4 marca, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Tę przekąskę robi mój mąż 🙂 Nauczył się w rodzinnym domu 🙂 Naprawdę ją lubię. Ja robię ciasto naleśnikowe, kroję kiełbaskę, a Jacek smaży 🙂

Ciasto naleśnikowe:

400 ml mleka

2 jajka

około 1,5 szklanki mąki

+ 1 kiełbasa – najlepiej taka “prosto od chłopa” (my mamy zawsze zapas od mojej teściowej)

Ciasto naleśnikowe musi być trochę bardziej gęste niż normalnie, aby trzymało się na plasterku kiełbaski 🙂 Kiełbasę kroimy skośnie w cienkie długie plasterki. Pokrojoną wrzucamy do ciasta naleśnikowego. Wyławiamy dużą łyżką po plasterku z niewielką dodatkową ilością ciasta i smażymy jak placuszki na patelni z małą ilością oliwy z oliwek. Najlepiej smakują z ketchupem. Mówię Wam – mniam! Na zimno też są dobre i można je zabrać następnego dnia na lunch do pracy 🙂

Jutro przychodzą do nas znajomi, każda gospodyni przyniesie jakąś swoją potrawę, więc w niedzielę na pewno zdam Wam relację z pierwszej i zarazem ostatniej imprezy tego karnawału! Lepiej późno niż wcale 😉

Moje “włoskie” naleśniki

poniedziałek, 17 stycznia, 2011

PRZEPIS AUTORSKI

Ostatnio wpadłam na pomysł zrobienia naleśników z farszem złożonym z moich ulubionych dodatków do pizzy 🙂 Właśnie dlatego nazwałam je “włoskimi”.

Składniki na 8 naleśników:

farsz:

2 cebule

2 ząbki czosnku

250 g pieczarek

100 g zielonych oliwek

puszka krojonych pomidorów

100 gram sera żółtego

pieprz

ciasto naleśnikowe:

0,5 l mleka

3 jajka

ok. 200 gram mąki

sól

oliwa do smażenia

Smażymy naleśniki i odstawiamy do ostygnięcia. Robimy farsz! Kroimy w piórka cebulę i czosnek w plasterki. Dusimy pod przykryciem około 10 minut. Pieczarki obieramy, myjemy i kroimy w półplasterki. Smażymy na patelni. W międzyczasie oliwki kroimy w poprzek “w kółeczka” i trzemy na tarce o grubych oczkach ser żółty. Do usmażonych pieczarek dodajemy pieprz, cebulę, czosnek, oliwki, pomidory i ser żółty. Mieszamy i podgotowujemy przez około 2 minuty, tak aby ser nie rozpuścił się do końca. Na wcześniej przygotowane naleśniki nakładamy farsz. Ja składam naleśniki w tzw. kopertki, ale można zawsze zawinąć ruloniki 😉 Przed podaniem podgrzewamy z obu stron na patelni. Doskonale nadają się także jako obiad do pracy!

A tak  w ogóle to dzisiaj jest IV Międzynarodowy Dzień Kuchni Włoskiej. Moje danie nie jest włoskie, nie udało mi się zrobić Pesto Genovese, które jest daniem tegorocznego Dnia Kuchni Włoskiej, może za rok bardziej się przyłożę do tematu. Tymczasem poczytajcie sobie nieco o tym dniu i włoskich potrawach w tym oto artykule.