Archive for the ‘Dania główne’ Category

Fiskefrikadeller – duńskie ciasteczka rybne

poniedziałek, 6 listopada, 2017

W zaproszeniu do akcji Kuchnia skandynawska 2017 pisałam, że kuchnia skandynawska wcale nie tylko rybą stoi. Jednak ryby są nieodłączną jej częścią. Ja je uwielbiam i jem w różnych postaciach. W książce The New Nordic Simona Bajady odkryłam wspaniały przepis na duńskie ciasteczka rybne – fiskefrikadeller. Są bardzo delikatne w smaku, mięciutkie i pyszne. Nie są słodkie, niech nazwa Was nie zmyli! Połączenie z remuladą oraz marynowanymi łodygami brokuła (tak je też można zjeść!!) jest niewiarygodnie udane! Przepis wymaga nieco pracy, jednak zapewniam Was, że warto spędzić te kilkadziesiąt minut w kuchni.

 

(więcej…)

Flaczki z czubajki czerwieniejącej

środa, 11 października, 2017

W tym roku mamy naprawdę rekordowy wysyp grzybów w Polsce. Chyba nie ma osoby, która nie nazbierała ich chociaż trochę (oczywiście wśród grzybiarzy). Ja miałam już mały epizod grzybowy na początku sezonu w lipcu na Pojezierzu Drawskim. Teraz jeździmy na nasze ulubione podgrzybki do Dłutowa, ale ostatnio prawdziwe grzybowe Eldorado było u moich teściów pod Łodzią. Mój małżonek postanowił zajrzeć do gęstego sosnowego lasku w pobliżu domu, a tu … wszędzie kanie. Oczywiście nazbieraliśmy ich kilkadziesiąt ze trzy razy. Najadła się cała rodzina. Ja już miałam dość kani smażonych à la schabowy, część wysuszyłam w całości. Postanowiłam zrobić jeszcze flaczki z kani i wtedy okazało się, że to jednak nie są czubajki kanie, ale czubajki czerwieniejące, które jak przeczytałam mogą powodować przejściowe problemy trawienne u niektórych osób. Jednak my nic takiego nie odnotowaliśmy. A grzyby są naprawdę bardzo smaczne, niczym nie ustępują kaniom. Może rozmiarem, bo średnica kapelusza czubajki czerwieniejącej rzadko przekracza 20 cm. Możecie o czubajce czerwieniejącej przeczytać np. u Smacznej Pyzy, która jest ekspertką od grzybów w blogowym świecie i naprawdę je poleca. Trzeba tylko uważać na ogrodową odmianę czubajki czerwieniejącej, która może być trująca. Zbierajmy je tylko na terenach leśnych. I pamiętajcie upewnijcie się trzy razy zanim zjecie nieznanego Wam grzyba. Możecie zawsze znieść go do Sanepidu, tam go rozpoznają.

 

 

Jak zrobić flaczki z kani lub innych jadalnych grzybów blaszkowych?

(więcej…)

Gulasz segedyński a właściwie seklerski

niedziela, 24 września, 2017

Jesień zawitała do nas w tym roku bardzo szybko. Od prawie tygodnia ciągle pada, już prawie opadły wszystkie kasztany, a liście zmieniają barwę na żółtą i złotą. Postanowiłam zrobić danie idealne na jesienną pluchę – gulasz segedyński, czyli z mięsa wieprzowego z kapustą kiszoną. Po krótkiej analizie pochodzenia dania w internecie okazało się, że tak naprawdę to mam do czynienia z gulaszem seklerskim. Gulasz ten wywodzi się bowiem nie od miasta Szeged, a od nazwiska pana Székely, który zmęczony późnym wieczorem po pracy zażyczył sobie w pewnej węgierskiej restauracji podania dania chociażby z resztek i otrzymał właśnie gulasz wieprzowy z kiszoną kapustą podany z kleksem kwaśnej śmietany. Dania podawane z dodatkiem śmietany nazywane są “po seklersku”.

 

(więcej…)

Papoutsaki wegetariańskie – bakłażany po grecku

środa, 6 września, 2017

Dzisiaj w ramach wyzwania grupy wspólnego gotowania pt. “faszerowane warzywa” przygotowałam faszerowane bakłażany. Zdecydowałam się na przepis kuchni greckiej Theo Vafidisa z książki Europa w kuchni pod redakcją Joanny Pawełczak. Bakłażany przygotowane w poniższy sposób pomimo, że są wegetariańskie, to można je zaliczyć do dań bardzo sycących z uwagi na dodatek dwóch rodzajów sera. Są w sam raz na obiad o tej porze roku. Gorąco polecam!

 

(więcej…)

Peperonata

poniedziałek, 4 września, 2017

Peperonata znajdowała się u mnie na liście potraw do przygotowania od bardzo dawna. Ostatnio nie mam czasu na wyszukane przepisy, a peperonata to w sumie dość proste do przygotowania danie albo raczej dodatek obiadowy do makaronów, mięs czy ryb. Peperonata ma włoskie korzenie i jak podaje Wikipedia jest daniem z duszonej papryki, pomidorów i cebuli. Jeszcze trochę świeżych ziół i otrzymujemy bardzo smaczny i lekki gulasz warzywny.

 

(więcej…)