Archive for the ‘Bezmięsne’ Category

Pasta alla Norma – sycylijski makaron

poniedziałek, 13 sierpnia, 2018

Kochani!

W lipcu spędziłam cztery cudne dni zwiedzając Rzym. Utwierdziłam się w przekonaniu, że uwielbiam Włochy. Za co? Za temperament mieszkańców, za dolce vita, ale przede wszystkim za jedzenie! Włoskie jedzenie jest mało skomplikowane, a jakże przy tym dobre. Włosi wiedzą co najlepiej zjeść podczas upałów. Pasta na obiad będzie idealna! Tak też codziennie jadłam makaron, była lasagna i cannelloni ze szpinakiem i ricottą. Ale zdecydowanie najlepszy makaron jadłam kiedyś na wyspie Vulcano należącej do Wysp Liparyjskich. Głównym składnikiem sosu były oczywiście pomidory, ale oprócz tego znalazły się w nim tuńczyk, kapary i oliwki. Niby proste składniki, a wszystko smakowało nieziemsko i dało mi energię, aby przeżyć najgorszy upał z jakim miałam do czynienia, w cieniu było ponad 40 ºC. Ale trochę odbiłam od głównego tematu, bo wpis jest o Pasta alla Norma, czyli makaronie z Sycylii, z drugiego co do wielkości miasta tej wyspy Katanii. Podczas pamiętnych wakacji na Sycylii nie odwiedziłam tego miasta, choć widziałam je z Etny, na którą wjechałam. Pasta alla Norma zawdzięcza najprawdopodobniej swoją nazwę operze Norma skomponowanej przez Vincenzo Belliniego. Alternatywnie tłumaczy się jej nazwę w ten sposób, że danie respektuje normy i tradycje regionu.

 

 

(więcej…)

Pisto manchego – warzywny gulasz z Hiszpanii

poniedziałek, 6 sierpnia, 2018

Już 6-sty sierpnia, a ja nie dodałam żadnego przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2018. Pora to nadrobić. W tej chwili mam już przygotowane 3 przepisy i mam nadzieję, że pokażę Wam minimum 6 do końca sierpnia. A to dla mnie bardzo burzliwy czas, bo za chwilkę urodziny mojego Bobka, nieplanowany wyjazd na wakacje oraz przygotowania do pójścia Bobka do żłobka, nie mówiąc już o prowadzeniu firmy… Ostatnio miałam małe załamanie energetyczne, pewnie przez te upały, ale w weekend naładowałam baterie dzięki rodzinie i znów mogę działać. Wczoraj ugotowałam pyszny gulasz warzywny rodem z Hiszpanii – pisto zwane pisto manchego (z powodu pochodzenia z regionu La Mancha). Szukałam przepisu na gulasz warzywny z wykorzystaniem warzyw psiankowatych pod kątem tematu grupy wspólnego gotowania. Chciałam połączyć dwa temaciki i bardzo się cieszę, że natrafiłam w sieci na to danie. Przypomina ono w smaku troszkę nasze leczo, ale zawiera bakłażana i jest dużo lżejsze. Pisto to danie wegetariańskie, choć można je podać z jajkiem sadzonym lub kawałkami szynki hiszpańskiej. Koniecznie musi mu towarzyszyć jakieś pieczywo, najlepiej bagietka. Powinno się je podawać jako dodatek do innych dań lub jako przystawkę, ale moim zdaniem w takie upały jak teraz to spokojnie zastąpi nam cały obiad.

 

(więcej…)

Tarta ze szpinakiem, twarogiem i młodą cebulką

wtorek, 3 lipca, 2018

Dwa dni temu rozpoczęła się kolejna edycja mojej akcji Skandynawskie lato. Spodziewam się, że w tym roku akcja będzie wyglądała trochę inaczej. Sezon na wiele warzyw i owoców rozpoczął się znacznie wcześniej niż zwykle, a co za tym idzie wcześniej się skończy. Nie ma już praktycznie truskawek i szparagów, kończą się jagody, ale na pewno znajdziecie w sprzedaży jeszcze wiele owoców lata. Z uwagi na suszę nie można dostać szpinaku na wagę. Pewnie pojawi się się po większych opadach. Dlatego w daniach ze szpinakiem użyłam pakowanego szpinaku baby dostępnego w sieciach handlowych. Zdjęcie “wnętrza” tarty w dalszej części wpisu.

 

(więcej…)

Kasza gryczana z botwinką i czerwoną fasolą

sobota, 26 maja, 2018

Dzisiaj chcę zaprezentować Wam świetny sposób na wykorzystanie botwinki. Nie dość, że smaczny, to do tego bardzo szybki i nadaje się zarówno dla wegan, jak i bezglutenowców. Sama byłam zaskoczona, jak dobrze smakuje to danie i jakie jest pożywne. Sezon na botwinkę w pełni, więc lećcie po nią do warzywniaków. Do tego dania wystarczy pół pęczka dorodnej botwinki. Resztę możecie użyć do przygotowania zupy lub innego dania. Zestawienie moich przepisów z botwinką w roli głównej znajdziecie na dole posta. Zapraszam.

 

 

(więcej…)

Zapiekanki z pieczarkami

poniedziałek, 23 kwietnia, 2018

Kochani! Mam nadzieję, że weekend minął Wam bardzo przyjemnie na spotkaniach z rodziną i znajomymi na łonie natury. Pogoda naprawdę sprzyjała spacerom i weekendowym wypadom. Wczoraj próbowaliśmy zobaczyć wystawę tulipanów w ogrodzie botanicznym w Łodzi. Podjechaliśmy tam koło 12:00 i niestety ani nie było gdzie zaparkować, ani nie było szans aby szybko wejść do ogrodu. Kolejka ciągnęła się na ponad 100 m. Dziś przeczytałam w jednej z lokalnych gazet, że trzeba było stać 1 godzinę 10 minut w kolejce, aby kupić bilety. Pewnie wśród oczekujących na wejście do ogrodu znalazłoby się wielu chętnych na zapiekanki, jakie dziś przygotowałam dla Was.

 

(więcej…)