Archive for the ‘Dania główne’ Category

Orecchiette Pugliesi

środa, 19 maja, 2021

Jeśli Wasze dzieci nie lubią brokułów albo nie zjedzą brokuła w różyczkach razem z makaronem – prosząc o rozdzielacz (fani Binga wiedzą o co chodzi), to to jest przepis dla Was. Patrząc na zdjęcie powiecie “Bleee, rozgotowany brokuł?”, ale uwierzcie mi, że ten makaron to petarda! Będziecie zdziwieni, jak dobrze smakuje i jak mało wymaga pracy. Przeczytałam o nim w Instaserialu o Gotowaniu Nicole Sochacki-Wójcickiej czyli Mamyginekolog. Przepis poddałam małym modyfikacjom. Taki makaron pochodzi z regionu Włoch – Puglia, stąd jego nazwa.

(więcej…)

Pollo alla cacciatora / kurczak cacciatore

niedziela, 16 maja, 2021

Ależ te kilka słonecznych i ciepłych dni dodało mi energii! Co prawda dziś już pochmurno i deszczowo, ale dobry humor mnie nie opuszcza. Gotowanie sprawia mi ostatnio wiele radości. Ten obiadek przygotowałam w ubiegły weekend. Mój czterolatek zjadł bardzo dużą porcję z apetytem, nawet paprykę i czarne oliwki, za którymi raczej nie przepada. Alla cacciatora oznacza “po myśliwsku”. Alla cacciatora odnosi się do dań przygotowanych z cebulą, ziołami, zwykle pomidorami, często z papryką i czasami z winem. Na północy Włoch używa się wina białego, podczas gdy na południu jest to wino czerwone. Takie danie naprawdę robi się dość szybko i smakuje wybornie. Podajemy je z ryżem lub makaronem. U mnie był to razowy makaron lumache rigate, czyli ślimaki w paski. Myślę, że też dzięki temu mój synek tak dużo zjadł 🙂 Danie przygotowujemy w głębokiej patelni lub garnku.

(więcej…)

Moje risi e bisi

wtorek, 23 marca, 2021

Akcja Zielono Mi Trochę Innej Cukierni zachęciła mnie nie tylko do gotowania zielonych potrwa, ale także do powrotu do blogowania. Postaram się dodawać chociaż jeden przepis w tygodniu. Mam nadzieję, że wytrwam dłużej w tym postanowieniu 😉 Dziś naprawdę poczułam wiosnę. Zostałam w domu, bo moja mopsica miała operację usunięcia kamieni moczowych i trzeba z nią być non stop. Byłyśmy na dwóch spacerkach i widziałam już nawet młode pędy pokrzywy. Nie mówiąc o innym “zielsku” wyglądającym już z każdego kąta 🙂

(więcej…)

Szparagi z młodymi ziemniakami i boczkiem

piątek, 29 maja, 2020

Ostatnio naprawdę lubię prostotę w kuchni. Mimo, że mam więcej czasu na gotowanie, wolę go wykorzystać np. na spacer lub zabawy z synkiem. Ten przepis, jak poprzedni, również odkryłam na Instagramie. Nie dość, że prosty i smaczny, to od mojej imienniczki i “nazwiskowiczki” (no bo jak nazwać osobę nazywającą się tak samo jak ja?) prowadzącej blog Stawberries from Poland. Ta krajanka szparagowa jest dla mnie naprawdę hitem tej wiosny. Przepis poddałam małym modyfikacjom. Ania nie robi już tej krajanki z boczkiem, ale ja musiałam zrobić taką dla moich chłopaków 😉 I nie żałuję, że zdecydowałam się na tę wersję. Musicie spróbować.

(więcej…)

Gulasz wołowy z zielonymi szparagami

sobota, 16 maja, 2020

Mamy właśnie szczyt sezonu szparagowego. Gulasz ten ugotowałam w ubiegłym roku, nawet napisałam tutaj na blogu wstęp do przepisu, ale zanim ujrzał on światło dzienne, zrobiłam sobie małą przerwę od blogowania… Zatem cytuję: “Pogoda jest nietypowa jak na maj. Nie ma upałów, tak jak to miało miejsce w ostatnich latach i ciągle pada, więc można przygotowywać nieco cięższe dania. Na gulasz wołowy z dodatkiem szparagów miałam ochotę już dawno temu, a moja Pani od mięska z Górniaka doradziła mi zakup ogromnego rozbratela wołowego “Odetnie Pani sobie kosteczkę, a resztę zużyje do gulaszu!”. Jak doradziła, tak zrobiłam. Mięsko nie było twarde a w połączeniu ze szparagami okazało się naprawdę pyszne.” Na pewno nie ma tyle deszczu, co w ubiegłym roku, ale na Górniaku już dawno nie byłam przez pandemię i bardzo tęsknię za swoimi ulubionymi sprzedawcami i ich towarami 🙂 A ten gulasz na pewno powtórzę i w tym sezonie szparagowym.

Inspirowałam się przepisem z książki Hanny Szymanderskiej Encyklopedia polskiej sztuki kulinarnej. 2400 przepisów.

(więcej…)