Szakszuka botwinkowa

Od początku pandemii dużo czasu spędzam na Instagramie i naprawdę mam głowę pełną inspiracji. Obserwuję m.in. profil @jarzynova Dominiki Wójcik. Pojawiła się tam jakiś czas temu właśnie taka szakszuka botwinkowa, ale za Chiny nie mogłam jej później odnaleźć. Zatem mój przepis jest pewnie zgoła inny, ale wyszło naprawdę smacznie. Biegnijcie do sklepu po botwinkę 😉

Składniki:

  • 1 pęczek botwinki
  • 1 młoda cebulka
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 1/4 łyżeczki mielonej kolendry
  • 1/4 łyżeczki chilli w proszku
  • sól, pieprz
  • natka pietruszki lub kolendry
  • 4 jajka
  • oliwa z oliwek do smażenia
  1. Przygotować botwinkę. Buraczki się nie przydadzą, chyba, że są bardzo małe, to można je posiekać (buraczki możecie zużyć przy okazji następnej zupy botwinkowej). Zużyjemy łodygi i listki, które trzeba dokładnie opłukać i osuszyć. Łodygi kroimy w 1 cm kawałki, listki siekamy.
  2. Cebulę pokroić w kółka, czosnek posiekać. Rozgrzać oliwę na patelni.
  3. Smażyć cebulę i czosnek przez dwie minuty. Dodać przyprawy. Po chwili smażenia dodać łodygi botwinki. Dusić pod przykryciem około 6-8 minut.
  4. Wrzucić na patelnię listki botwinki. Wymieszać całość. Zrobić cztery zagłębienia w botwince i wybić do nich jajka.
  5. Smażyć aż zetną się białka.
  6. Przyprawić solą i pieprzem. Posypać natką. Podawać.

Tags: , , ,

2 komentarze to Szakszuka botwinkowa

  1. Angela pisze:

    Same pyszności:) W takim wydaniu jeszcze nie próbowałam, trzeba będzie wypróbować:). Dziękuję za przyłączenie się do mojej buraczanej akcji.

  2. Świetny pomysł!

Leave a Reply

Name and Email Address are required fields. Your email will not be published or shared with third parties.