Gulasz marynarski

Ostatnio pożyczyłam od mojej mamy książkę kucharską pt. “Smacznie i pięknie, czyli kuchnia skandynawska” autorstwa Teresy Cichowicz-Porady z 1991 roku. Pamiętam jak wertowałam ją kiedy byłam mała, ma taką soczyście zieloną okładkę, że zawsze miałam ochotę zjeść jakieś danie przygotowane wg przepisów w niej zawartych. Przejrzałam ją dokładnie teraz i zaznaczyłam kilka potraw do wykonania w najbliższym czasie. Kuchnia skandynawska, szczególnie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym bazuje na podobnych składnikach co polska, z tą najważniejszą różnicą, że w skandynawskiej zjada się o wiele więcej ryb. W okresie przedwiosennym kiedy nie ma jeszcze dobrych nowalijek gulasz marynarski z udziałem ziemniaków, cebuli i wołowiny będzie wspaniałym, pożywnym daniem obiadowym dla całej rodziny 🙂

Składniki na 6 osób:

1,2 kg wołowiny (ligawa, polędwica)

1 kg ziemniaków

0,4 kg cebuli

0,4 l jasnego piwa

koperek, natka pietruszki, szczypior

50 g masła

sól, pieprz

olej roślinny do smażenia

Mięso kroimy w cienkie plasterki, rozbijamy tłuczkiem, posypujemy solą i pieprzem i obsmażamy z obydwu stron na oleju roślinnym. Obrane ziemniaki pokroić w cienkie plasterki, cebulę w piórka lub kostkę. Na dno naczynia żaroodpornego położyć kilka plasterków masła. Układać warstwami ziemniaki, mięso i cebulę. Każdą warstwę ziemniaków posolić i co posypać na przemian koperkiem i natką pietruszki. Ja miałam akurat suszony koperek i mrożoną natkę.

Warstwy wyglądają tak:

Na wierzchu należy ułożyć kilka plasterków masła. Całość zalać piwem. Piec w temperaturze 180 stopni przez około 1,5 godziny. Podawać posypane szczypiorkiem.

Danie jest bardzo dobre i wciąga! Dobrze komponuje się z nim surówka z kiszonej kapusty z marchewką.

Tags: , , ,

9 komentarzy to Gulasz marynarski

  1. Kinga pisze:

    Zupełnie proste, ale nawet przy całej miłości do wyrafinowanych potraw, to ślinka leci i zjadłoby się takie zwykłe, proste i pyszne!

  2. Świetny ten gulasz! Bardzo lubię takie dania i dość często goszczą u mnie na stole. Teraz czas na wersję marynarską:)

  3. Ania pisze:

    Robię podobne danie – tylko, że nie nazywałam go gulaszem:) Smakowite:)

  4. asieja pisze:

    pyszny przekładaniec!

  5. jakie pyszniaste jedzonko:)

  6. RainDrop pisze:

    Też mam tę książkę, jest świetna! 🙂

  7. hania-kasia pisze:

    Bardzo ciekawy i apetyczny ten gulasz.

  8. Mops pisze:

    RainDrop tak sobie myślę, że skoro obydwie mamy tę książkę, to możemy zorganizować razem jakąś akcję, tylko wydaje mi się, że na kuchnię skandynawską najlepsza pora to jesień i zima, bo jest dość ciężka. Teraz przyszła wiosna, więc pora na sałatki i lekkie dania 🙂

Leave a Reply

Name and Email Address are required fields. Your email will not be published or shared with third parties.